
Wisłoka Dębica na dziesiątym miejscu po pierwszej części sezonu (fot. zuziastanoch_fotografia)
Wisłoka Dębica po pierwszej cześci sezonu w Betclic 3 lidze uplasowała się na 10. miejscu. Zespół Bartosza Zołotara imponował organizacją w defensywie i skutecznością na wyjazdach, jednak brak regularności oraz problemy w ofensywie sprawiły, że „Biało-zieloni” zakończyli pierwszą część sezonu w środku ligowej stawki.
W przerwie między sezonami w zespole prowadzonym przez Bartosza Zołotara doszło do wielu zmian kadrowych. Klub opuścili m.in. Mateusz Geniec, Michał Czarny, Dominik Cabała, Filip Dziurgot, Krzysztof Żmuda czy Jakub Siedlecki. Równocześnie działacze Wisłoki Dębica zadbali o wzmocnienia. Do drużyny dołączyli m.in. Szymon Feret, Kacper Paśko, Thomas Pranica, Marco Wollny oraz Franz Gaubert.
Po rundzie jesiennej Wisłoka Dębica uplasowała się na 10. miejscu w ligowej tabeli, gromadząc 25 punktów.
Na ten dorobek złożyło się sześć zwycięstw, siedem remisów oraz pięć porażek. Warto jednak zaznaczyć, że dębiczanie mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie, który odbędzie się już na wiosnę.
Nowy sezon na trzecioligowych boiskach „Biało-zieloni” rozpoczęli od remisu z rezerwami Cracovii. W drugiej kolejce musieli uznać wyższość KSZO, natomiast w trzeciej serii spotkań odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach 2025/26, pokonując na wyjeździe Czarnych Połaniec 3:1.
W kolejnych meczach podopieczni Bartosza Zołotara szukali stabilizacji formy, przeplatając remisy z porażkami, notując przy tym jedno zwycięstwo nad Sokołem Kobluszowa Dolna.

Przełomowy okazał się triumf nad Pogonią-Sokołem Lubaczów. Po tym spotkaniu Wisłoka zanotowała bardzo dobrą serię, odnosząc trzy kolejne zwycięstwa z rzędu, co znacząco poprawiło jej sytuację w ligowej tabeli.
Końcówka rundy nie była już jednak tak udana. W ostatnich pięciu meczach dębiczanie nie odnieśli zwycięstwa, notując trzy remisy oraz dwie porażki. Co więcej, w czterech ostatnich spotkaniach „Biało-zieloni” nie zdołali zdobyć ani jednej bramki.
Na uwagę zasługuje fakt, że Wisłoka Dębica znacznie lepiej radziła sobie w meczach wyjazdowych. Poza własnym stadionem dębiczanie odnieśli trzy zwycięstwa i zanotowali aż siedem remisów, pozostając niepokonanymi na wyjazdach przez całą rundę.
Zupełnie inaczej wyglądał bilans spotkań domowych, gdzie Wisłoka zapisała na swoim koncie trzy zwycięstwa, ale poniosła także pięć porażek.
W całej rundzie Wisłoka Dębica zdobyła łącznie 22 bramki, tracąc jedynie 19. Pod względem gry defensywnej plasuje ją to w ligowej czołówce – lepszym wynikiem mogą pochwalić się jedynie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski oraz Chełmianka Chełmianka, które straciły po 18 goli. Znacznie mniej optymistycznie prezentuje się natomiast ofensywa zespołu.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Wisłoki w pierwszej części sezonu był Dominik Kulon, który sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Trzy bramki zdobył Thomas Pranica, natomiast po dwa trafienia dołożyli Krzysztof Zawiślak, Szymon Feret oraz Kacper Maik.
Najwięcej minut na murawie w rundzie jesiennej (ponad 1000) spędzili Kacper Paśko, Franz Gaubert, Marco Wollny, Szymon Feret, Damian Łanucha, Sebastian Fedan oraz Dominik Kulon.
W trakcie przerwy zimowej "Biało-zieloni" rozegrają co najmniej siedem meczów kontrolnych, a także wezmą udział w turnieju Spodek Super Cup -> "Plan przygotowań Wisłoki Dębica (zima 2026)".
Czytaj także
2025-12-21 09:15
Na półmetku: Stabilna jesień w wykonaniu Pogoni-Sokoła Lubaczów
2025-12-23 12:08
Plan sparingów Podlasia Biała Podlaska (zima 2026)
2025-12-23 12:31
Napastnik odchodzi z Chełmianki. Trafi na kolejne wypożyczenie
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.