2025-11-25 11:32:09

Marek Zub: Cały czas staramy się być w zasięgu pierwszej szóstki

fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów
fot. Robert Skalski/Stal Rzeszów
Przed rozpoczęciem sezonu mówiłem i to cały czas powtarzam, że cały czas staramy się być w zasięgu tej szóstki. Na dzisiaj, po tym podkreśleniu rundy jesiennej, okazuje się, że gdzieś tam jesteśmy, ale analizując kilka ostatnich meczów to trochę żałujemy straconych punktów - mówił trener Marek Zub po meczu z GKS-em Tychy. 
 
- Rzeczywiście nie był to dla nas łatwy mecz, mimo tego, że statystyki pokazują co innego. Mieliśmy zdecydowanie chyba więcej sytuacji, oddanych strzałów, wejść w pole karne - rozpoczął trener Stali Rzeszów. 
 
- Mimo wszystko ten wynik, ta wygrana z jednej strony przyszła nam w ostatnich minutach meczu, a z drugiej strony jeszcze w tych doliczonych różnie się mogło zdarzyć. Bo Tychy były rzeczywiście przez cały mecz niebezpieczne. Trudno nam było cały czas kontrolować to, co się działo na boisku. W związku z tym bardzo trudny, trudny mecz taki od tej strony.

Wygrana i debiutancka bramka Jakuba Kucharskiego

- W konsekwencji wygrana i jednym z takich najbardziej mnie w tym momencie cieszących aspektów to jest bramka naszego najmłodszego w tej chwili zawodnika — debiutancka w pierwszej lidze, dająca zwycięstwo praktycznie, jak to się mówi, w 90. minucie meczu. To się pamięta i to jest bardzo dobry, bardzo ciekawy i niezapomniany aspekt tej naszej też sportowej strategii z Stali Rzeszów.

Marek Zub: Cały czas staramy się być w zasięgu pierwszej szóstki

- Przed rozpoczęciem sezonu mówiłem i to cały czas powtarzam, że cały czas staramy się być w zasięgu tej szóstki, cały czas. Na dzisiaj, po tym podkreśleniu rundy jesiennej, okazuje się, że gdzieś tam jesteśmy, ale analizując chociażby kilka ostatnich naszych meczów, już nie będę sięgał głębiej, to straciliśmy te punkty ewidentnie. To wynikało z wielu przyczyn, ale trochę żałujemy tych punktów. Na ten moment trzeba być zadowolonym z tego, co mamy - mówił opiekun Stali Rzeszów. 
 
- Trybuny po meczu skandowały "Marek Zub awans zrób". 
 
- Ja nie mam nic przeciwko temu. Cały czas jestem po to żeby to zrobić. Natomiast to zależy od naszych chłopaków - podkreślił trener Stali Rzeszów. 
 

Czytaj także

Komentarze (6)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.