Fot. Monika Pliś.
W sobotnie popołudnie hala im. Jana Strzelczyka ponownie wypełni się do ostatniego miejsca. Asseco Resovia Rzeszów ugości Aluron CMC Wartę Zawiercie w szlagierze 7. kolejki PlusLigi.
Prowadzący w tabeli zawiercianie będą najbliższymi rywalami Asseco Resovii. Nadchodząca potyczka jednocześnie zakończy zmagania podopiecznych Massimo Bottiego z medalistami z poprzedniego sezonu. Po wygranych z PGE Projektem Warszawa oraz Bogdanką LUK Lublin, "Pasiaków" czeka starcie z wicemistrzami Polski.
Jako ostatnia drużyna w bieżących rozgrywkach, rzeszowianie stracili miano niepokonanych. W środowy wieczór zwycięstwo z Podpromia wywiozła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która znalazła sposób na ofensywę gospodarzy. Zespół z Opolszczyzny lepiej atakował (55%-48% skuteczności) oraz lepiej spisywał się na siatce (10-6), co wystarczyło do zdobycia dwóch punktów meczowych.
- Mieliśmy bardzo dużo problemów w dzisiejszym meczu. Też szukaliśmy optymalnego składu, ale trzeba oddać to, że ZAKSA zagrała naprawdę świetnie. Mieliśmy największy problem w neutralizowaniu ich ataku, czy to w bloku, czy w obronie. To nie wyglądało tak jak musi wyglądać, żebyśmy wygrywali z najlepszymi drużynami. (…)
Te pierwsze mecze były świetne. Wygrywaliśmy wszystko, ale też powtarzaliśmy za każdym razem, że jeszcze mamy wiele do poprawy. I tutaj na dobrze zorganizowaną drużynę z Kędzierzyna to nie wystarczyło. Więc jakby swojego podejścia nie zmieniamy, trenujemy, ciężko pracujemy, staramy się rozwijać. Wiemy, że jeszcze nie jesteśmy drużyną w pełni gotową do tego, żeby walczyć o medale, ale jeszcze dużo czasu i takie mecze też nam są potrzebne - powiedział Marcin Janusz po spotkaniu z ZAKSĄ.
W jutrzejszym starciu poprzeczka zostanie zawieszona równie wysoko, jeśli nie wyżej. Sporo do powiedzenia powinien mieć Karol Butryn, dla którego będzie to pojedynek przeciwko byłemu klubowi.
Ekipa prowadzona przez Michała Winiarskiego zajmuje pierwsze miejsce w ligowym rankingu, co w głównej mierze wynika z tego, że część potyczek rozegrała awansem. Jest to spowodowane występem w Klubowych Mistrzostwa Świata, które w dniach 15-21 grudnia odbędą się w brazylijskim Belem.
Jak dotychczas Warta odniosła 6 zwycięstw i dwukrotnie musiała zejść z boiska pokonana. Obie porażki zawiercianie ponieśli przed własną publicznością, zaś na wyjazdach nie znaleźli jeszcze pogromcy.
W ubiegłym sezonie Mateusz Bieniek i spółka czterokrotnie mierzyli się z Resoviakami i odnieśli komplet zwycięstw. Ich wyższość nie podlegała dyskusji zwłaszcza w drugim ćwierćfinale, kiedy to odprawili "Pasiaków" bez straty seta.
Zawody poprowadzi duet Paweł Burkiewicz-Maciej Kolendowski. Rozpoczną się one o godzinie 14:45 i będą transmitowane na kanale Polsat Sport 1 oraz platformie Polsat Box Go.
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.