fot. Grzegorz Bąk/Karpaty Krosno
ŁKS Łowisko zaliczył drugą domową wygraną z rzędu, pokonując KS Wiązownica 3-1. Goście, którzy od 68. minuty musieli radzić sobie w dziesięciu, postawili swoim oponentom trudne warunki i byli blisko wywiezienia punktu z malowniczo usytuowanego stadionu gospodarzy. O wszystkim jednak zadecydowała końcówka spotkania.
Autorem pierwszego celnego strzału meczu był Grzegorz Płatek. Zawodnik KS Wiązownica oddał kąśliwy strzał z rzutu wolnego podyktowanego około 35 metrów od bramki gospodarzy. Piłka odbiła się od ziemi, nabrała niespodziewanej rotacji, a Albert Olko sparował ją na rzut rożny.
Przewaga gości w pierwszych minutach była widoczna gołym okiem. W 13. minucie indywidualnej akcji prawą stroną próbował Przemysław Maj, który oddał mocny strzał, jednak po raz kolejny górą był bramkarz gospodarzy.
Do 24. minuty na pierwszy celny strzał swoich ulubieńców czekali miejscowi kibice. Uderzenie Pawła Herkta, który zmienił kontuzjowanego Wacha, było jednak zbyt proste dla Jakuba Osobińskiego.
Przed przerwą zawodnicy z Łowiska wyprowadzili kolejną akcję, która mogła zakończyć się bramką. Znakomitej sytuacji nie wykorzystał Krzysztof Nowak, którego wolej poszybował nad poprzeczką.
W przerwie nastąpiła znacząca zmiana w szeregach przyjezdnych. Jakuba Osobińskiego, który kończył pierwszą połowę z urazem, zmienił Adam Łamasz.
W 55. minucie akcję klubu z Wiązownicy mocnym uderzeniem zakończył Jakub Piątek. Albert Olko odbił piłkę, która trafiła do Bartosza Buńko, ale młodzieżowiec nie zrobił z niej użytku.
W kolejnych minutach swoje szanse mieli podopieczni Pawła Wtorka. Najpierw na bramkę Adama Łamasza uderzał Paweł Herkt, a minutę później strzał oddał Szymon Grabarz, ale w obu przypadkach na wysokości zadania stanął rezerwowy golkiper gości.
Od 68. minuty drużyna Wiązownicy grała w dziesiątkę po tym, jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Cristian Mena. Minutę później padła pierwsza bramka spotkania w Łowisku, której autorem był Paweł Herkt. Skrzydłowy wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i pewnym strzałem nie dał szans na interwencję bramkarzowi.
Utrata zawodnika i bramki paradoksalnie wpłynęły mobilizująco na zawodników prowadzonych przez Huberta Kasię, którzy na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu doprowadzili do wyrównania. Rzut karny podyktowany za faul na Kamilu Mazku pewnie wykorzystał Grzegorz Płatek.
Radość piłkarzy gości nie trwała jednak długo. Zaledwie minutę po wyrównaniu znów na prowadzenie wyszła drużyna ŁKS Łowisko, a gola z rzutu karnego zdobył Gracjan Kloc. W doliczonym czasie gry Paweł Herkt ustalił wynik spotkania, notując drugie trafienie tego dnia.
1-0 Paweł Herkt (69)
1-1 Grzegorz Płatek (85-rzut karny)
2-1 Gracjan Kloc (86-rzut karny)
3-1 Paweł Herkt (90+2)
ŁKS Łowisko: A. Olko - Gnatek, Leja, Kloc - Delekta, Gumieniak, T. Olko (90. Ilnytskyi), Nowak (90+3. Oreńczuk) - Stańko, Wach (16. Herkt), Grabarz (90+4. Szpunar)
KS Wiązownica: Osobiński (46. Łamasz) - Maj, Guedes, Baranyuk, Kordas (54. Mazur) - Mena - Piątek, Płatek , Buńko, Mazek - Kiełt (64. Socha)
Czytaj także
2025-11-11 16:00
Oficjalnie. Szymon Grabowski nie jest już trenerem ŁKS-u Łódź
2025-11-11 18:12
Sukces polskiego trenera za granicą! Utrzymał klub w lidze
2025-11-11 22:07
Były trener Stali Mielec odmówił GKS-owi Bełchatów
Komentarze (12)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.