Resovia przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała (fot. P. Golonka)
Resovia przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0-3 w debiucie trenera Marcina Włodarskiego. Gospodarze znakomicie rozpoczęli spotkanie, a później przypieczętowali zwycięstwo w doliczonym czasie gry.
Początek meczu znakomicie ułożył się dla gospodarzy, którzy objęli prowadzeniu już 2. minucie. Piłkarze Podbeskidzia rozpracowali defensywę Resovii w szesnastce, Krzysztof Kolanko obsłużył podaniem Lucjana Klisiewicza, a ten płaskim strzałem pokonał Jakuba Tetyka.
Rzeszowianie byli bardzo blisko wyrównującej bramki w 14. minucie. Po rzucie rożnym w ekwilibrystyczny sposób w powietrzu piłkę trącił Jakub Banach i futbolówka "zatańczyła" na linii bramkowej, później odbiła się jeszcze od słupka i ostatecznie nie wpadła do bramki.
W 20. minucie bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Patryk Romanowski i piłkę zmierzającą w okienko sparował Konrad Forenc. Rywale nie pozostawali dłużni. Chwilę później potężnie z okolic dwudziestego metra uderzył Gach.i futbolówka zatrzymała się na poprzeczce
W końcówce pierwszej części inicjatywa była po stronie rzeszowian, jednak nie wynikało z tego więszke zagrożenie. Poza celnym strzałem Gracjana Jarocha, golkiper Podbeskidzia więcej nie musiał interweniować.
Na początku drugiej połowy dwójkowa akcja Jarocha z Czyżyckim zakończyła się strzałem tego pierwszego, lecz futbolówka minęła bramkę.
Chwilę później Dawid Bałdyga nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Marcina Biernata i arbiter podyktował jedenastkę. Rzut karny wykorzystał sam poszkodowany i gospodarze mieli już dwubramkową zaliczkę.
W kolejnych minutach jednym z najaktwniejszych graczy po stronie Resovii był Jakub Jordan Jokel. Najpierw bramkarza zatrzymał jego strzał z ostrego kąta, a przy kolejnej próbie pomocnik "Pasiaków" nie trafił w bramkę.
Od 82. minuty rzeszowianie musieli grać w dziesiątkę ponieważ urazu nabawił się Jakub Banach, a szkoleniowiec wykorzystał już wszystkie zmiany.
Podopieczni Marcina Włodarskiego również mieli swoje okazje, jednak byli przy tym bardzo nieskuteczni. Dopiero w doliczonym czasie gry udało im się po raz trzeci znaleźć drogę do bramki rywali. Lucjan Klisiewicz minął Jakuba Tetyka i skierował futbolówkę do pustej bramki.
Do końcowego gwiazdka wynik już nie uległ zmianie. Podbeskidzie Bielsko-Biała pod wodzą Marcina Włodarskiego pokonało Resovię z trzybramkową zaliczką.
1-0 Lucjan Klisiewicz (2)
2-0 Marcin Biernat (50)
3-0 Lucjan Klisiewicz (90+)
Podbeskidzie Bielsko-Biała: 1. Konrad Forenc - 21. Krzysztof Kolanko (62, 7. Maksymilian Sitek), 13. Dawid Ściuk, 4. Marcin Biernat, 17. Jan Majsterek, 22. Kacper Gach - 14. Marcin Urynowicz (77, 10. Wojciech Szumilas), 6. Mateusz Kizyma (90, 11. Oskar Zawada), 8. Dalibor Takáč (62, 20. Kacper Piątek), 84. Bartosz Martosz - 90. Lucjan Klisiewicz (90, 28. Kornel Osyra).
Resovia: 1. Jakub Tetyk - 22. Kornel Rębisz (46, 8. Dawid Pieniążek), 2. Jakub Banach, 4. Krystian Szymocha, 66. Maciej Kowalski-Haberek, 77. Patryk Romanowski (70, 17. Dawid Hanc) - 98. Mateusz Czyżycki (77, 3. Gracjan Czapniewski), 5. Radosław Bąk, 26. Jakub Jordán Jokel, 25. Gracjan Jaroch (62, 10. Jakub Letniowski) - 9. Dawid Bałdyga (62, 69. Jan Silný).
żółte kartki: Urynowicz, Biernat, Takáč.
Czytaj także
2025-11-09 18:01
WIDEO: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Resovia 3-0 [SKRÓT MECZU]
Komentarze (71)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.