fot. FKS Stal Mielec
- Ważne, że wywozimy punkt z trudnego terenu. Tutaj wiele zespołów przegra, więc szanujemy, to co mamy - mówił trener Ireneusz Mamrot po remisie z Puszczą Niepołomice.
Stal Mielec przerwała serię porażek. W środę podopieczni Ireneusza Mamrota zremisowali 1-1 z Puszczą Niepołomice w meczu 15. kolejki Betclic 1. ligi.
Trener Stali Mielec: Cieszę się z przełamania
- Może zacznę od końca. Cieszę się z przełamania, bo uważam, że po tylu meczach, które przegraliśmy, ta seria była długa, więc trzeba szanować punkt. Chociaż wiadomo, że zawsze możemy mieć niedosyt, bo uważam, że zagraliśmy naprawdę dobry mecz dzisiaj - mówił trener Ireneusz Mamrot po meczu z Puszczą Niepołomice.
- To jest oczywiście gdybanie, ale mieliśmy kapitalną sytuację przy 0-0. Nie strzeliliśmy, a później Puszcza miała sytuacje na 2-0 przy lepszym dograniu i dwie bramki byłoby trudno odrobić.
- Zespół pokazał duże zaangażowanie, potrafił odrobić stratę bramki. Była też duża determinacja przy stałych fragmentach gry, zwłaszcza w defensywie, bo wiemy, jaki to jest silny atut Puszczy Niepołomice. Cieszę się, że udało się to wybronić. Mamy trzy dni, a w zasadzie już praktycznie dwa, do meczu u siebie z Siedlcami. Teraz najważniejsze jest zregenerować się.
Ireneusz Mamrot: Ważne, że wywozimy punkt z trudnego terenu
- Nikt nam nie wypadł za kartki , to też ważne. Mamy jeszcze kontuzje zawodników plus czerwona kartka Krystiana, więc kolejna absencja mogłaby skomplikować sytuację. Mamy status quo, być może jeden z nich dojdzie, zobaczymy jaka będzie sytuacja kadrowa.
- Ważne, że wywozimy punkt z trudnego terenu. Tutaj niejeden zespół przegra, więc szanujemy, to co mamy - podkreślił opiekun Stali Mielec.