2025-10-30 23:48:00

Legia Warszawa odpadła z STS Pucharu Polski! Przegrali z Pogonią Szczecin

fot. Legia Warszawa
fot. Legia Warszawa
Legia Warszawa pożenała się z STS Pucharem Polski już w 1/16. "Wojskowi" przegrali 1-2 z Pogonią Szczecin na własnym stadionie po dogrywce.
 
Pierwsza połowa meczu pomiędzy Legia Warszawa a Pogonią Szczecin rozczarowała. Gra była szarpana, brakowało tempa, a sytuacje bramkowe można było policzyć na palcach jednej ręki. Legia miała pierwsze, choć niecelne, uderzenie za sprawą Kacpra Urbańskiego. Pogoń próbowała po dośrodkowaniach Kamila Grosickiego i Mora N’Diaye, lecz bez efektu. Goście nie oddali ani jednego celnego strzału przed przerwą.

Apatyczny początek i brak konkretów

W 19. minucie Legia mogła objąć prowadzenie. Urbański świetnie obsłużył Damiana Szymańskiego, ale ten przestrzelił z dobrej pozycji. Najgroźniej w tej części gry było w 35. minucie, gdy po niefortunnej interwencji Valentina Cojocaru piłka trafiła w słupek, jednak Rumun zdołał ją w końcu złapać.
 
Kilka minut później Claude Gonçalves zmarnował najlepszą sytuację w całej pierwszej połowie, posyłając piłkę obok bramki. Na domiar złego Legia musiała dokonać przymusowej zmiany. Kontuzjowanego Arkadiusza Recę zastąpił Ruben Vinagre.

Kamil Grosicki daje sygnał do ataku

Po zmianie stron kibice w końcu doczekali się emocji. W 58. minucie Pogoń przeprowadziła wzorową akcję i prostopadłe podanie N’Diaye otworzyło drogę do bramki Kamilowi Grosickiemu. Kapitan Pogoni minął obrońcę i pewnie pokonał Gabriela Kobylaka. Gol był dedykacją dla zmarłej w tym tygodniu babci zawodnika.
 
Napędzeni trafieniem goście mogli szybko podwyższyć wynik. W 63. minucie Sam Greenwood był blisko, ale zabrakło wykończenia. Legia wyglądała na zaskoczoną i przez dłuższy czas nie potrafiła odpowiedzieć.

Legia Warszawa wraca do gry

Warszawianie odżyli dopiero w końcówce. Najpierw próbował Wahan Biczachczjan, który minimalnie chybił zza pola karnego. Chwilę później, w 77. minucie, po idealnym dośrodkowaniu Juergena Elitima Kamil Piątkowski główkował z bliska i doprowadził do wyrównania. To był najważniejszy moment drugiej połowy, bo mimo jeszcze jednej groźnej akcji, wynik nie uległ zmianie.

Dogrywka i cios Pogoni w końcówce

O losach awansu przesądziła dogrywka. Gdy wydawało się, że zobaczymy rzuty karne, Pogoń przeprowadziła błyskawiczny kontratak. W 117. minucie Rajmund Molnar i Musa Juwara wyprowadzili akcję, a Adrian Przyborek wykończył ją pewnym strzałem po świetnej interwencji Cojocaru chwilę wcześniej. Legia była już bez sił i nie potrafiła odpowiedzieć.

Koniec marzeń Legii

Ostatecznie Pogoń wygrała 2-1 i to ona melduje się w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Legia, która miała długie fragmenty przewagi w posiadaniu piłki, przegrała przez brak konkretów i momenty dekoncentracji. Portowcy pokazali dojrzałość, cierpliwość i skuteczność wtedy, gdy było to najbardziej potrzebne.
 
Tym samym wiadomo, że Legia nie obroni Pucharu Polski. Rok remu warszawiacy pokonali Pogoń w finale STS Pucharu Polski i dzięki temu w tym sezonie grają w fazie grupowej Ligi Konferencji.

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1-1 (0-0) po dogrywce 1-2

0-1 Kamil Grosicki (58)
1-1 Kamil Piątkowski (77)
1-2 Adrian Przyborek (117)
 
Legia Warszawa: Kobylak – Stojanović (106. Wszołek), Piątkowski, Kapuadi, Reca (45. Vinagre), Goncalves (66. Elitim), Szymański, K. Urbański (66. Biczachczjan), Chodyna, Rajović (66. Colak), Krasniqi
 
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Keramitsis, Huja, Koutris (106. Borges), Ulvestad (106. Biegański), Ndiaye, Juwara, Greenwood (87. Smoliński), Mukairu (60. Molnar), Grosicki (71. Przyborek)

Czytaj także

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.