Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla gospodarzy, którzy już w 2. minucie stworzyli groźną sytuację, jednak później inicjatywę przejęli goście. W 29. minucie Stal straciła gola samobójczego po niefortunnej interwencji Marcina Kaczora. Chwilę później na 0-2 podwyższył Artur Crăciun, a w 37. minucie wynik do przerwy ustalił Sebastian Ernst, także po uderzeniu głową
Gol samobójczy zniweczył szansę Stali na wygraną
Po przerwie pech nie opuszczał rzeszowian — w 48. minucie padł kolejny gol samobójczy, tym razem autorstwa Karola Łysiaka. Trzy minuty później honorowe trafienie dla Stali zdobył Oliwier Sławiński, skutecznie główkując.
Mimo prób gospodarzy ŁKS kontrolował przebieg gry i dowiózł pewne zwycięstwo 4-1. Dla łodzian był to ważny komplet punktów w kontekście walki o czołówkę tabeli, natomiast Stal przerwała swoją zwycięską serię.
Zobaczcie kulisy z tego pojedynku.