Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
Szybko strzelony gol nie dał Stali Rzeszów choćby punktu w rywalizacji z Odrą Opole. Dublet Kacpra Przybyłki jeszcze w pierwszej odsłonie przyniósł zwycięstwo gospodarzom.
Na otwarcie 10. kolejki Biało-Niebiescy zmierzyli się z podopiecznymi Jarosława Skrobacza. Goście przystąpili do tego pojedynku bez Sebastiena Thilla, pauzującego z powodu urazu.
Nieobecność kluczowego piłkarza rywali chcieli wykorzystać opolanie, którzy ostatni raz wygrali 3 sierpnia i potrzebowali punktów, by oddalić się od dolnych rejonów tabeli.
Spotkanie nie mogło się lepiej zacząć dla podopiecznych Marka Zuba. Wbiegającego w pole karne Oliwiera Sławińskiego sfaulował Mateusz Abramowicz co skończyło się w jedyny możliwy sposób. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Jonathan Junior i dał prowadzenie Stali.
120 sekund później futbolówka znalazła się w bramce gospodarzy po raz drugi. Szymon Łyczko dograł do Krystiana Wachowiaka a ten pokonał golkipera przeciwników. Jednakże sędzia dopatrzył się spalonego i słusznie gola nie uznał.
Miejscowi odpowiedzieli w 11. minucie. Uderzenie Szymona Kobusińskiego trafiło w obrońcę, co dało jego drużynie rzut rożny. Następnie obok słupka główkował Filip Kendzia.
Kolejne fragmenty przyniosły kilka niecelnych strzałów rzeszowian. Na uwagę po ich stronie zwracała spora wymienność pozycji w czym przodowali Sławiński wraz z Juniorem. Wydawało się, że przyjezdni kontrolują przebieg rywalizacji, tymczasem w 33. minucie zrobiło się 1-1.
Napastnik Odry wykorzystał dogranie Mateusza Spychały, który wykorzystał niezdecydowanie Ksawerego Kukułki i strzałem z pola karnego nie dał szans kapitanowi Stali. Piłka po drodze odbiła się od jednego z defensorów, co kompletnie zmyliło Marka Kozioła.
32-latek ponownie wykazał się instynktem snajperskim w 40. minucie. Goście patrzyli jak zaczarowani, gdy Tomáš Přikryl zagrywa w "szesnastkę", obrońcy urwał się Przybyłko i uderzeniem z lewej nogi nie dał szans bramkarzowi.
Do końca pierwszej odsłony poza niecelną próbą Karola Łysiaka nie działo się zbyt wiele. Do szatni w lepszych humorach schodzili miejscowi, którzy w tej części spotkania oddali dwa celne strzały, które przyniosły im dwa gole...
Po zmianie stron grę prowadzili rzeszowianie, ale to opolanie mogli podwyższyć prowadzenie. Z dystansu przymierzył Josh Perez- piłka nieznacznie minęła słupek.
W 56. minucie mogło być 2-2. Do dośrodkowania Łysiaka wyskoczył Władisław Krasovskiy, jego uderzenie głową końcami palców wybił Abramowicz.
Riposta Odry przyszła po godzinie rywalizacji. Niepilnowany Przybyłko huknął z narożnika pola karnego i futbolówka po dłoni Marka Kozioła odbiła się od poprzeczki.
W 70. minucie pokazał się Oliwier Sławiński- strzał z rzutu wolnego rzeszowskiego pomocnika poszybował nad poprzeczką. Po chwili Odra przeprowadziła kontratak i kapitan gości mógł głęboko odetchnąć, gdy ostro bita piłka minęła bramkę.
Końcówka należała do przyjezdnych. Precyzyjne uderzenie Ilyi Postupalskyiego końcami palców wybił bramkarz. Mateusz Abramowicz poradził sobie także z próbą Łysiaka.
Już w doliczonym czasie gry emocje sięgnęły zenitu. Abramowicz sfaulował poza polem karnym szarżującego gracza Stali, za co został ukarany drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartką. Jego miejsce w bramce zajął Adam Chrzanowski, gdyż miejscowi wykorzystali komplet zmian.
Opolski obrońca wykazał się bramkarskimi umiejętnościami broniąc strzał Postupalskyiego z rzutu wolnego. Pomimo wysiłków Biało-niebieskich, opolanie dowieźli wygraną do ostatniego gwizdka sędziego.
0-1 Jonathan Junior (4-rzut karny)
1-1 Kacper Przybyłko (33)
2-1 Kacper Przybyłko (40)
Odra Opole: Mateusz Abramowicz - Mateusz Spychała, Mato Miloš, Filip Kendzia, Adam Chrzanowski, Tomáš Přikryl - Lucas Ramos (34. Josh Perez), Adrian Purzycki (57. Cassio), Szymon Kobusiński (57. Damian Tront), Szymon Mida (83. Filip Kupczyk)- Kacper Przybyłko (82. Edvin Muratovic).
Stal Rzeszów: Marek Kozioł - Dominik Połap (58. Patryk Warczak), Michał Synoś, Władisław Krasovskiy, Ksawery Kukułka (58. Filip Wolski) - Karol Łysiak, Szymon Kądziołka, Oliwier Sławiński (70. Ilya Postupalskyi)- Szymon Łyczko (74. Dominik Gujda), Jonathan Júnior (74. Michał Musik), Krystian Wachowiak.
Sędzia: Damian Krumplewski.
Żółte kartki: Mateusz Abramowicz (1-faul, 90-faul), Adrian Purzycki (2-krytykowanie orzeczeń sędziego), Lucas Ramos (26-faul), Szymon Mida (72-faul), Mateusz Spychała (80-faul), Edvin Muratovic (89-faul) - Dominik Połap (14-faul), Mcihał Synoś (90-faul).
Czerwona kartka: Mateusz Abramowicz (90-druga żółta kartka).
Czytaj także
2025-09-19 20:19
Błażowianka Błażowa wywiozła trzy punkty z Wiśniowej
2025-09-19 20:44
Błękitni Ropczyce wciąż bez szkoleniowca. Klub wydał oświadczenie
Komentarze (28)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.