Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
Stal Rzeszów otworzy na wyjeździe 10. kolejkę Betclic 1. Ligi. Rywalem "Biało-niebieskich" będzie Odra Opole, która od sześciu spotkań nie zaznała smaku zwycięstwa.
Najbliższe dni będą bardzo intensywne dla drużyny ze stolicy Podkarpacia. Na pierwszy ogień czeka ich starcie z 15. ekipą tabeli, która jako pierwsza zdołała przeciwstawić się Wiśle Kraków na jej boisku (opolanie zremisowali 2-2).
Stalowcy nie będą mieli wiele czasu na odpoczynek, wszak we wtorek podejmą Koronę Kielce w rozgrywkach Pucharu Polski, z kolei w przyszłą sobotę w Derbach Podkarpacia ugoszczą Stal Mielec.
Na przedmeczowej konferencji prasowej opiekun Stali przyznał, że jego podopieczni będą musieli przygotować się na trudny bój z drużyną z Górnego Śląska.
- Nie podejrzewam, że to będzie inny mecz niż te, które generalnie z Odrą mieliśmy okazję rozegrać. Mimo, że trochę zmian jest, to mimo wszystko pewnie będzie dużo walki, dużo kontaktu, dużo piłki w powietrzu. Częste korzystanie z długich podań i tak dalej. I przede wszystkim to bierzemy pod uwagę, jeżeli chodzi o przeciwnika - ocenił Marek Zub.
Stal po raz ostatni wygrała w Opolu... 50 lat temu. Faktem jest, że rzeszowianie nie mieli od tamtego zbyt wielu okazji, by cieszyć się z kompletu punktów, lecz odkąd rywalizują na tym szczeblu rozgrywek, na ich bilans składają się remis i dwie porażki.
Szczególnie bolesna była ta ostatnia, gdy "Niebiesko-czerwoni" pewnie zwyciężyli 3-0. Katem rzeszowskiego zespołu okazał się autor dwóch trafień, Adrian Purzycki, który zdobył także gola w niedawnej potyczce z "Białą Gwiazdą".
Obok pomocnika, filarami teamu prowadzonego przez Jarosława Skrobacza są doświadczony Tomas Prikryl oraz obrońca Filip Kendzia, będący jednocześnie jego najlepszym strzelcem. W Odrze nie brakuje znajomych twarzy, czego przykładem jest Edvin Muratovic- były piłkarz Resovii.
Z drugiej strony "Biało-niebiescy" mogą pochwalić 6 zdobytymi punktami w dwóch ostatnich meczach. W obydwu zachowali czyste konto, w czym spora zasługa Marka Kozioła. Bramkarz umiejętnie dyryguje obroną zaś gdy ta zachowuje się niefrasobliwie, jak choćby w zmaganiach ze Zniczem Pruszków, jego interwencje zapobiegają utracie gola.
Co istotne, zwycięstwa nad Górnikiem Łęczna oraz wspomnianymi pruszkowianami były odniesione z drużynami, które ze względu na obecność w strefie spadkowej bardzo potrzebowały przełamania. W podobnej sytuacji znajduje się najbliższy przeciwnik. Od wygranej Odry 1-0 z Pogonią Siedlce minęło już 46 dni.
O tym czy rzeszowianie zdołają pójść za ciosem lub to przeciwnicy zejdą z boiska jako zwycięzcy, przekonamy się w piątkowy wieczór. Arbitrem zawodów będzie Damian Krumplewski. Pierwszy gwizdek sędziego rozlegnie się o godzinie 18. Transmisja będzie dostępna na stronie oraz aplikacji TVP Sport.
Czytaj także
2025-09-19 13:42
Stal Stalowa Wola umocni się na fotelu lidera? [ZAPOWIEDŹ]
Komentarze (12)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.