fot. Błażowianka Błażowa
- Ta liga też już przestała wybaczać. Okręgówka jeszcze wybaczała jakieś błędy. Tutaj, jeśli popełnisz błąd to z reguły kończy się on utratą gola. To jest efekt tego, że później musisz odrabiać. My te dwa błędy popełniliśmy i musieliśmy odrabiać stąd ten remis, a nie wygrana - mówił trener Błażowianki Konrad Bober po remisie z ŁKS-em Łowisko.
- Jakie ma trener odczucia po tym spotkaniu? Wydaje się, że remis wyszarpany w takich okolicznościach powinien na koniec smakować dobrze.
- Nam nie do końca smakuje dobrze. Chcemy grać o zwycięstwa i to nas interesuje. Sami sprezentowaliśmy przeciwnikowi dwie bramki. Ten długi rzut z autu był do wybronienia i to co później przeciwnik zagrał czyli długą piłkę za plecy, szybko wznawiając rzut wolny przy naszej wolnej organizacji, też mogliśmy się tutaj lepiej zachować.
Natomiast brawa dla drużyny, że szła dalej i chciała ten wynik wyciągnąć przy własnej publiczności. My tu z reguły nie przegrywamy i chcielibyśmy to utrzymać, ale chcielibyśmy też wygrywać. Łukasz też dał dzisiaj bardzo dobrą zmianę, strzelił dwa gole. Musieliśmy tych zmian dokonać w przerwie aż dwie, bo mamy młodzieżowca na lewej stronie i młodzieżowca w ataku i musieliśmy to po prostu pozmieniać. Mimo tego, że prowadziliśmy 1-0 to Mati miał żółtą kartkę i nie chcieliśmy ryzykować w osłabieniu.
- Czy odwrócenie losów spotkania po takim meczu i wyciągnięcie tego remisu może być bodźcem dla drużyny i przełoży się pozytywnie na kolejne spotkania?
- Myślę, że tym bodźcem była już przegrana w Gorzycach. To był taki kubeł zimnej wody. Dzisiaj byliśmy też przez moment pod ścianą i potrafiliśmy z tego wyjść. Natomiast przekonaliśmy się po raz kolejny, że ta liga nie jest łatwa i nie będzie. Rzeczy, które przechodziły w okręgówce teraz już nie przejdą i jeżeli my nie będziemy się organizowali bardzo szybko, po tym jak straciliśmy piłkę czy próbowali wykorzystać element zaskoczenia przeciwnika, to będzie nam trudno.
Musimy zdać sobie z tego sprawę. Dzisiaj pokazaliśmy to tym powrotem, ale tak jak powiedziałem. My chcemy wygrywać i do tego będziemy dążyć.
- Jakie są więc największe różnice jeśli chodzi o klasę okręgową a 4 ligę. Biorąc pod uwagę przygotowanie zawodników do każdego kolejnego meczu lub okres przygotowawczy?
- Myślę, że tutaj jeżeli o to chodzi to takich różnic nie ma, ale jest na pewno szybsza gra. Te drużyny na pewno już są bardziej ułożone taktycznie. My też w jakiś sposób staramy się analizować przeciwnika i wykorzystywać jego słabsze strony.
Natomiast ta liga też już przestała wybaczać. Okręgówka jeszcze wybaczała jakieś błędy. Tutaj, jeśli popełnisz błąd to z reguły kończy się on utratą gola. To jest efekt tego, że później musisz odrabiać. My te dwa błędy popełniliśmy i musieliśmy odrabiać stąd ten remis, a nie wygrana. Chcieliśmy dać radość po raz pierwszy tym kibicom. Chociaż mamy punkt, szanujemy go na pewno, ale jeszcze raz powtórzę, że chcemy wygrywać.
- Wspominał Trener, że chcecie budować tutaj twierdzę. Chyba to widać po całej społeczności. Dzisiaj środek tygodnia, mecz przy światłach, sporo kibiców na trybunach. W klubie też jest to wyczuwalne, że w Błażowej jest głód piłki na wyższym poziomie?
- Tak. Ten klub po raz pierwszy jest w 4 lidze. Ludzie po raz pierwszy mogą zobaczyć czwartoligowe zespoły, które tutaj przyjeżdżają. Tak, jak Pani wspomniała te trybuny się tutaj zapełniają i cała Rada Miasta, klub, zarząd i my jako trenerzy i zawodnicy dążymy do tego, żeby te trybuny się wypełniały. Dla tych ludzi po prostu chcemy grać.
To, że mamy możliwość gry przy światłach jest dla nas dodatkowym atutem. O tych porach też trenujemy, jest nam po prostu lepiej czuć się w tym klimacie tego sztucznego oświetlenia i po prostu chcemy to wykorzystywać.
Czy budować twierdzę? Myślę, że to jest już twierdza. Chcemy po prostu jej do końca bronić i cały czas ją umacniać.
- Już sobotę gracie kolejne spotkanie. Jakie plany na te najbliższe dni?
- Plany dla zawodników to na pewno odpocząć. Dla nas jak najszybciej przeanalizować to spotkanie i przygotować się do kolejnego, chodziaż czasu jest bardzo mało. Natomiast jeszcze w piątek mamy trening i będziemy chcieli przekazać zawodnikom te najważniejsze informacje. Obserwowaliśmy już przeciwnika na żywo i będziemy obserwowali także na wideo z tego ostatniego meczu, który grał dzisiaj. Także myślę, że będziemy przygotowaniu do tego starcia.
Rozmawiała Gabriela Beściak
Czytaj także
2025-08-21 13:39
Łukasz Trzyna: W tej lidze każdy może wygrać z każdym
2025-08-21 00:05
Błażowianka odrobiła straty i zremisowała z ŁKS-em Łowisko
2025-08-21 02:53
WIDEO: Ruch Chorzów - Stal Rzeszów 4-0 [SKRÓT MECZU]
2025-08-21 11:42
Dominik Pikiel: Daliśmy jasny sygnał całej lidze
2025-08-21 13:20
WIDEO: Karpaty Krosno - LKS Czeluśnica 3-0 [BRAMKI]
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.