Monika Fedusio opuszcza Daevelopres Rzeszów (fot. Monika Pliś / developres.rzeszow.pl)
W świecie sportu są zawodniczki, które nie tylko grają, ale też tworzą historię. Monika Fedusio – kapitanka Developresu Rzeszów – właśnie zakończyła swój rozdział z klubem, zostawiając za sobą ślad pełen pasji, determinacji i niekwestionowanego profesjonalizmu. Jej odejście to nie tylko zmiana kadrowa – to moment, który zapisze się w sercach kibiców i drużyny jako symbol końca pewnej siatkarskiej epoki.
Liderka na boisku i poza nim
Monika Fedusio była sercem i duszą zespołu. Jej wszechstronność, waleczność i nieustępliwość sprawiły, że przez cały sezon 2024/2025 mogliśmy oglądać siatkówkę na najwyższym poziomie. Skuteczna w ataku, stabilna w przyjęciu, zawsze gotowa do walki o każdą piłkę – właśnie taka była Monika Fedusio w Developresie Rzeszów.
Bycie kapitanem to nie tylko opaska na ramieniu, to odpowiedzialność, którą Monika niosła z dumą. Jej zaangażowanie w grę i wsparcie dla koleżanek z drużyny tworzyły atmosferę, w której mogła rozkwitać cała ekipa Developresu.
Imponujące statystyki Moniki Fedusio
Trudno mówić o pożegnaniu bez spojrzenia na konkretne osiągnięcia. A te są więcej niż imponujące:
- 29 rozegranych meczów,
- 102 ze 107 setów
- 806 ataków,
- 329 punktów zdobytych w ataku,
- 392 punkty łącznie,
- Średnio 3,84 punktu na set,
- 31,39% skuteczności ataku,
- 32 punkty zdobyte blokiem,
- 0,31 punktu blokiem na set,
- 31 asów serwisowych,
- 655 przyjęć zagrywki,
- 37,56% przyjęć pozytywnych,
- 18,93% przyjęć perfekcyjnych,
- 33,44% ogólnej efektywności przyjęcia,
- 5 tytułów MVP meczu
To nie są liczby przeciętnej zawodniczki. To statystyki siatkarki kompletnej – takiej, która potrafi odmienić losy meczu w jednej akcji. O jej wielkiej klasie i ambicji świadczy to, że mimo odniesionej kontuzji dograła ostatni mecz finałowy z ŁKS-em Commercecon Łódź do samego końca, jednocześnie będąc najlepiej punktującą w tym spotkaniu.
Wzór do naśladowania dla młodszych zawodniczek
Dla wielu młodych siatkarek Monika Fedusio była inspiracją i drogowskazem. Jej podejście do treningu, dyscyplina, ale także serdeczność i gotowość do dzielenia się doświadczeniem sprawiały, że była kimś więcej niż tylko kapitanem – była mentorką.
W czasach, gdy sport coraz częściej staje się widowiskiem, Monika przypominała, że prawdziwa wielkość bierze się z codziennej pracy i pokory wobec gry. Jej postawa była przykładem, że sukces rodzi się z połączenia talentu, ciężkiej pracy i charakteru.
Co dalej z karierą Moniki Fedusio?
Choć Monika żegna się z Developresem Rzeszów, jej sportowa kariera na pewno będzie się rozwijać. Wiele wskazuje na to, że przyjmująca zasili szeregi Panathinaikosu Ateny, gdzie spotka z Alessandro Chiappinim, zwolnionym w trakcie ubiegłego sezonu ze wspomnianego ŁKS-u.
Trzymamy kciuki, by nowy etap w karierze Moniki przyniósł jej jeszcze więcej satysfakcji, sukcesów i – przede wszystkim – radości z gry.