2025-05-12 13:30:00

Dramatyczny list byłego piłkarza Karpat Krosno: Nie dostałem ani złotówki

Na zdjęciu z piłką Mateusz Hudzik, jeszcze w barwach Stali Stalowa Wola, z których trafił do Karpat (fot. stal1938.pl)
Na zdjęciu z piłką Mateusz Hudzik, jeszcze w barwach Stali Stalowa Wola, z których trafił do Karpat (fot. stal1938.pl)
Mateusz Hudzik, były piłkarz Karpat Krosno, napisał do nas wiadomość. Jest to w zasadzie gotowy artykuł, który skierowany jest do innych zawodników. - Były klub zalega mi 20 tys. zł. I nie mam zamiaru dłużej czekać - powiedział nam piłkarz. Mamy odpowiedź klubu.
 
Poniżej publikujemy w zasadzie gotowy artykuł, który Mateusz Hudzik przesłał do naszej redakcji. Publikujemy go w niezmienionej formie - jedyne, co zrobiliśmy to dodaliśmy śródtytuły.
 
Do całej sprawy odniósł się także prezes Karpat Bogdan Józefowicz. Poniżej równiez znajdziecie jego komentarz w tej sprawie.

Zawodnik bez pensji: Moja historia z KS Karpaty Krosno

W świecie piłki nożnej przyzwyczailiśmy się do historii o sukcesach, transferach, golach w ostatniej minucie i pasji, która jednoczy ludzi na stadionach. Ale są też historie, o których mówi się rzadko – bo są trudne, wstydliwe, nieprzyjemne.
 
Dziś opowiem Wam moją historię. Historię zawodnika, który przez rok grał dla klubu, wierzył w obietnice, a w zamian dostał kłamstwa, ignorancję i… ani grosza.

Nazywam się Mateusz Hudzik. Przez sezon 2023/2024 byłem zawodnikiem KS Karpaty Krosno – klubu z tradycją, historią i ambicjami.

Nie zobaczyłem ani złotówki

Zawarłem z klubem umowę na wynagrodzenie, regularne wypłaty za swoją grę i zaangażowanie. W zamian grałem z pełnym zaangażowaniem, punktualnie przychodziłem na treningi, dawałem z siebie wszystko na boisku. Robiłem to, czego oczekuje się od każdego zawodnika – lojalność i profesjonalizm.

W zamian miałem otrzymać pensje. Łącznie uzbierało się tego 20 000 zł. Do dziś nie zobaczyłem ani jednej złotówki.

Prezes klubu, Bogdan Józefowicz, początkowo mówił: "będzie jutro", "czekam na przelew", "kończymy rozliczenia z miastem” Potem już tylko przeciągał. Obiecywał, że "na 100% do końca kwietnia będzie zapłacone”. I co? Kwiecień minął, pieniędzy brak. Kontakt się urwał.

Próba uciszenia tematu

Dziś prezes nie odbiera moich telefonów. Zablokował mnie w mediach społecznościowych. Przestał odpisywać na wiadomości. Co więcej – opowiada innym zawodnikom, że "sprawa załatwiona", że "Hudzik dostał już pieniądze". To nie tylko kłamstwo – to bezczelna próba uciszenia tematu.

Jestem nie tylko zawodnikiem. Jestem też obywatelem, który zna swoje prawa. Dlatego podjąłem kroki prawne:

  1. wysłałem 3 formalne wezwania do zapłaty,
  2. mój adwokat próbował skontaktować się z klubem,
  3. zgłosiłem sprawę do Urzędu Skarbowego (klub zgłosił umowę do rozliczenia, mimo że nie wypłacił mi ani złotówki),
  4. przygotowuję pozew cywilny o zapłatę,
  5. kontaktuję się z OZPN i PZPN, by zgłosić naruszenia przepisów ustawy o sporcie.

To nie tylko moja historia

Działania klubu mogą podpadać pod art. 286 Kodeksu Karnego – czyli oszustwo. Klub miał świadomość, że nie zapłaci, a mimo to zawarł umowę i wprowadził mnie w błąd. To nie tylko brak profesjonalizmu – to działanie z premedytacją.

Ale to nie tylko moja historia. Inni zawodnicy Karpat również nie dostali wynagrodzenia. Prezes okłamuje ich tak samo. Traktuje ludzi jak numery na liście. A przecież my oddajemy swoje zdrowie, czas i zaangażowanie.

Czas działać razem

Piszę ten tekst, bo nie mam zamiaru milczeć. Jeśli Ty również jesteś zawodnikiem, który został oszukany przez KS Karpaty Krosno – odezwij się do mnie. Czas działać razem. Nie dla pieniędzy – ale dla uczciwości. Dla przyszłości innych piłkarzy, którzy mogą trafić w te same sidła.

Mam nadzieję, że ten tekst trafi do dziennikarzy, działaczy i każdego, komu zależy na czystym sporcie. Bo prawdziwa piłka to nie tylko murawa. To też zasady, których trzeba przestrzegać.

Z poważaniem,  
Mateusz Hudzik  
hudzio1899@onet.pl  
+31 614 971 791  
Mathenesserdijk 32F, 3027AC Rotterdam 
 
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również prezesa Karpat Krosno Bogdana Józefowicza. Jego wypowiedź najdziecie poniżej.
 

Na zdjęciu Mateusz Hudzik (fot. stal1938.pl)

Karpaty pamętają o zobowiązanich

Faktycznie zalegamy Mateuszowi z częścią wypłaty. Zdaję sobie z tej sprawę - powiedział nam Bogdan Józefowicz, prezes Karpat Krosno.
 
- Według wyliczeń klubu ta kwota jest nieco niższa, ale wszystko oczywiście zamierzamy wypłacić. Część tej kwoty Mateusz dostanie końcem miesiąca, a resztę w czerwcu.
 
Podczas naszej rozmowy prezes kilkukrotnie podkreślił, że zawodnik zostanie spłacony.
 
- Klub zna swoje zobowiązania. Na pewno nie zostanie oszukany i spłacimy go do zera. Klub nie odcina się od zaległości, wszystko zostanie wyrównane. Myślę, że graniczny czas to czerwiec.

Kim jest Mateusz Hudzik?

Mateusz Hudzik to polski piłkarz urodzony 6 stycznia 2001 roku w Oświęcimiu. Mierzy 190 cm wzrostu i waży 82 kg. Jego nominalną pozycją na boisku jest środkowy obrońca, a preferowaną nogą jest prawa

Mateusz Hudzik jest wychowankiem KS Chełmek. Później występował w takich klubach jak Górnik Libiąż i Soła Oświęcim.
 
W barwach młodym wieku trafił do młodzieżowych drużyn włoskiej Verony. Ma za sobą również epizod w innym włoskim klubie - Monterosi FC, gdzie grał w młodzieżowych rozgrywkach Primavera
 
W dalszj karierze występował między innymi w Stali Stalowa Wola i Karpatach Krosno. W polskich rozgrywkach 3 ligi gr. IV rozegrał 69 spotkań i zdobył 10 bramek, a łącznie na poziomie seniorskim i młodzieżowym zanotował 100 występów zdobywając 12 goli. Od lipca 2024 roku pozostaje bez klubu.

Czytaj także

Komentarze (41)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.