Luke Becker: Tor był inny niż zwykle, ale Rzeszów zawsze wspominam dobrze

fot. Jakub Malec photography

Texom Stal Rzeszów pokonała Moonfin Malese Ostrów Wielkopolski 48-42. Zobaczcie co powiedział nam po meczu lider gości, Luke Becker.

– Luke, byłeś bardzo szybki w swoich pierwszych trzech biegach, ale w dwóch ostatnich straciłeś pozycje. Co się stało?

- – Nie udało mi się dobrze wyjść spod taśmy. W innych biegach mogłem od razu wyjść na prowadzenie i złapać trochę świeżego powietrza. Wiadomo, wtedy wszystko jest dużo łatwiejsze. Dzisiaj nie było zbyt wielu możliwości do wyprzedzania, więc kluczowe były starty. Gdy ich nie wygrywasz, robi się naprawdę ciężko.

– Druga porażka z rzędu. To chyba moment, w którym trzeba coś zmienić?

– Tak, to zdecydowanie za dużo. Musimy wyciągnąć wnioski i poprawić się w kolejnych meczach.

– Rzeszów był twoim pierwszym klubem w Polsce. Jak wspominasz tamte czasy? Co sądzisz o mieście i torze?

– Tak, oczywiście, to było już kilka lat temu. Jeździłem tutaj także w zeszłym sezonie. To dobry stadion i bardzo fajny tor. Dzisiaj był trochę inny niż zazwyczaj, ale ogólnie wszystko wyglądało bardzo dobrze. Jestem zadowolony.

Rozmawiał Michał Grębosz

Luke Becker: Tor był inny niż zwykle, ale Rzeszów zawsze wspominam dobrze

Czytaj także

Komentarze (1)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB