Na zdjęciu Janusz Niedźwiedź, trener Stali Mielec (fot. FKS Stal Mielec)
- Skupiamy się na kolejnym przeciwniku. Na tym, jakie wyzwania nas czekają, związane z ich modelem gry i z ich jakością piłkarską, czy wariantami, które mają. Tak do tego podchodzimy, a emocje zostawiamy gdzieś daleko z tyłu- mówił trener Janusz Niedźwiedź przed meczem z Jagiellonią Białystok.
- Panie trenerze, jak przed nadchodzącym meczem z Jagiellonią Białystok wygląda sytuacja kadrowa?
- Mogę powiedzieć, że nie jest optymalnie niestety, natomiast do jutra będą się ważyły losy dwóch zawodników i zobaczymy, czy uda się zdążyć, jeśli chodzi o mecz. Jutro tak naprawdę zapadnie decyzja.
- Czy Piotr Wlazło wróci do obrony, czy na ten moment walczy o miejsce w składzie w pomocy?
- Piotrek jest podstawowym zawodnikiem, więc bardzo go doceniam. Może grać i na jednej, i na drugiej pozycji. Z powodzeniem grał w rundzie jesiennej na pozycji stopera. W ostatnim meczu myślę też niezły występ, jeśli chodzi o grę na środku pomocy, więc mamy tutaj opcje w zależności od tego, kto będzie dostępny.
Janusz Niedźwiedź: Emocje zostawiamy daleko z tyłu. Patrzymy przed siebie
- Wyniki dziewiętnastej kolejki tak niefortunnie się ułożyły, że obecnie Stal ma tyle samo punktów, co będąca w strefie spadkowej Korona Kielce. Taka sytuacja wywołuje w drużynie dodatkową mobilizację, czy wręcz przeciwnie jest to dodatkowy powód do stresu?
- Po prostu ułożyła się, jak się ułożyła. Niektóre drużyny wygrały, inne zremisowały. My nie wygraliśmy, nie zebraliśmy nawet jednego oczka do siebie. Nie traktuję tego w ten sposób, że jeśli nagle jesteś na kresce czy pod kreską, to musimy panikować i się obawiać, albo nagle być optymistami, bo będziemy mieli pięć punktów nad strefą spadkową.
To nie może u nas wywoływać jakichś wielkich, dodatkowych emocji. Bardziej skupiamy się na kolejnym przeciwniku. Na tym, jakie wyzwania nas czekają, związane z ich modelem gry i z ich jakością piłkarską, czy wariantami, które mają. Myślę, że my tak do tego podchodzimy, a emocje zostawiamy gdzieś daleko z tyłu. Patrzymy z chłodną głową, ale też podniesioną. Przede wszystkim przed siebie.
- Czy kibice z Mielca mogą spodziewać się jeszcze transferów przychodzących w zimowym okienku transferowym, a jeśli tak, to na jakie pozycje?
- Tak, mogą się spodziewać. Już powiedzieliśmy ostatnio, mogę to powtórzyć jeszcze raz, szukamy na pozycję skrzydłowego, żeby była większa rywalizacja na tej pozycji. Wierzę, że ten transfer dokona się tej zimy
Janusz Niedźwiedź: Wierzę, że jesteśmy w stanie nawiązać rywalizację z Jagiellonią
- Panie trenerze, czy do meczu z Jagiellonią trzeba przygotowywać się bardziej niż do innych meczów? Czy gra tego zespołu w europejskich pucharach to dla Was korzyść, czy tak tego nie postrzegacie?
- Na pewno do każdego przeciwnika przygotowujemy się w określony sposób. Są oczywiście drużyny, które grają trochę mniej złożony futbol i jeszcze bardziej wtedy skupiamy się na naszych działaniach. Kiedy przeciwnik ma swój określony sposób, Jagiellonia to zespół, który jest wymagający i wierzę, że oprócz tego, że oni będą dla nas wymagający, to my będziemy również dla nich. Będziemy intensywni i wierzę, że jesteśmy w stanie nawiązać rywalizację.
- Jak scharakteryzuje Pan zespół Jagiellonii Białystok?
- Na pewno zespół, który gra atrakcyjny futbol, przy piłce jest bardzo mocny. Na pewno też jest intensywny jeśli chodzi o bronienie. Myślę, że jest to zespół coraz bardziej kompletny. Obserwowałem pierwszą kolejkę i Lech Poznań oraz Jagiellonia, są to dwa takie zespoły, które grają i widowiskowo i intensywnie i kreują szanse. My podchodzimy do tego jak do wyzwania, do zadania, które przed nami. Wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani, wykonaliśmy swoją pracę.
▶
Stal Mielec 1 liga 2025/26 2025-02-06 23:33:38
Punkt w tym meczu to będzie gigantyczny sukces
Typ: 3:1 dla Jagielloni
olek 2025-02-07 07:47:44
1 lub 2 przegrane i Niedźwiedź idzie w las ....
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.