2024-10-01 18:40:50

Jakub Myszor ukarany przez Ruch Chorzów za wulgarne gesty

Jakub Myszor ( w barwach Ruchu Chorzów) ukarany karą finansową (fot. Daniel Tracz/ Stal Stalowa Wola)
Jakub Myszor ( w barwach Ruchu Chorzów) ukarany karą finansową (fot. Daniel Tracz/ Stal Stalowa Wola)
Ruch Chorzów ukarał Jakuba Myszora za wulgarny gest podczas meczu ze Stalą Stalowa Wola. Zawodnik "Niebieskich" w 64. minucie otrzymał czerwoną kartkę i osłabił swój zespół. 
 
Stal Stalowa Wola pokonała Ruch Chorzów (2-0) w meczu 10. kolejki Betclic 1 ligi. Goście od 64. minuty musieli radzić sobie w osłabieniu, ponieważ drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Jakub Myszor. 
 
22-letni piłkarz "Niebieskich" prawdopodobnie nie zgodził się z decyzją arbitra i domagał się odgwizdania faulu we wcześniejszej akcji. Sędzia nie zareagował, a Jakub Myszor w bardzo wulgarny sposób wyraził swoje niezadowolenie. Po tym Piotr Idzik wyrzucił go z boiska. 
 

"Potępiamy zachowanie, jakiego dopuścił się nasz piłkarz"

Do całej sytuacji odniósł się Zarząd Ruchu Chorzów. Na Jakuba Myszora została nałożona dotkliwa kara finansowa, a środki z tego tytułu zostaną przeznaczone na wybrany wyjazd przez kibiców. 

- Jako Ruch Chorzów z całą stanowczością potępiamy zachowanie, jakiego dopuścił się nasz piłkarz. Było one niegodne zarówno sportowca, jak i reprezentowanych Niebieskich barw. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że zawodnik wyraził ubolewanie nad swoim postępowaniem, którego nie tłumaczą ani boiskowe emocje, ani frustracja spowodowana niekorzystnym przebiegiem spotkania. Wierzymy, że Jakub Myszor wyciągnie lekcję z tej sytuacji i podczas swojej dalszej przygody z Ruchem nie tylko nie dopuści się już podobnych ekscesów, ale także będzie wzorem postawy fair play wobec rywali, kibiców i wszystkich uczestników piłkarskich wydarzeń- czytamy w oficjalnym komunikacie Ruchu Chorzów. 

Jakub Myszor: Dałem się sprowokować. Wiem, że zawiodłem

Piłkarz "Niebieskich"  przeprosił za swoje zachowanie podczas niedzielnego meczu ze Stalą Stalowa Wola. 
 
- W niedzielę wydarzyło się coś, co wydarzyć się nie miało prawa- zwłaszcza mając na sobie koszulkę z takim herbem i reprezentując taki Klub jak Ruch. Dlatego chcę przeprosić. Dałem się sprowokować obraźliwymi słowami pod adresem mojej rodziny wykrzyczanymi z trybun, ale one nie mogą być w tej sytuacji żadnym usrpawiedliwieniem. Jako profesjonalni zawodnicy musimy być ponad to i umieć trzymać ciśnienie...- przekazał Jakub Myszor. 
 
Poniżej pełna treść. 

Czytaj także

Komentarze (2)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.