Piłkarze Stali Rzeszów, pomimo gry w dziesiątkę przez prawie całe spotkanie, wygrali z Concordią Elbląg 3-2.W 25. minucie za niepotrzebny faul w środku pola drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, otrzymał Tomasz Margol i Stal Rzeszów przez większość spotkania musiała grać w dziesiątkę.
To jednak ich nie zdeprymowało. Już kilka minut później wyszli na prowadzenie za sprawą Konrada Macy, a jeszcze przed przerwą na 2-0 podwyższył Tomasz Persona.

W 77. minucie trzeciego gola dla Stali strzelił Daniel Koczon i wydawało się, że jest po meczu.
W samej końcówce jednak obudzili się goście - do siatki dwukrotnie trafił Radosław Stępień i było bardzo nerwowo. Ostatecznie jednak trzy punkty zostały w Rzeszowie.
STAL RZESZÓW - CONCORDIA ELBLĄG 3-2 (2-0)
Bramki: Maca (28), Persona (37), Koczon (77) - R. Stępień 2 (82, 86)
Stal: Wietecha - Pawłowicz, Duda, Jędryas, Drożdżal (89. Jakubowski) - Prokić, Margol, Persona, Lisańczuk - Koczon, Maca (78. Krzysztoń)
Concordia: Zoch - Uszalewski, Lepczak, Sambor, Sadowski, Kiełtyka, Szuprytowski, Stępień (46. Korzeniewski), Stępień, Zejglic (77. Loda), Nadolny (74. Zabłocki)
Sędziował: Paweł Kukla z Krakowa. Żółte kartki: Margol, Wietecha, Persona - Sadowski, Sambor, Korzeniewski, Lepczak. Czerwona kartka: Margol (25, druga żółta). Widzów: 400
źródło: własne / stalrzeszow.pl