2024-01-27 14:30:10

sparing: Stal Rzeszów - Stal Stalowa Wola 2-0

Stal Rzeszów okazała się lepsza od Stali Stalowa Wola. Fot. https://stalrzeszow.pl/
Stal Rzeszów okazała się lepsza od Stali Stalowa Wola. Fot. https://stalrzeszow.pl/
Dwa gole Krzysztofa Danielewicza w ostatnich minutach pojedynku, sprawiły, że rzeszowska Stal okazała się lepsza od tej ze Stalowej Woli. 

Stal Rzeszów w swoim drugim sparingu zmierzyła się z imienniczką ze Stalowej Woli. Pomimo silnie padającego deszczu ze śniegiem, w spotkaniu nie brakowało akcji z obydwu stron, co moglo podobać nielicznie zgromadzonym widzom wokół boiska treningowego przy ul. Hetmańskiej. 

Jako pierwsi zaatakowali podopieczni Marka Zuba. W 3. minucie z linii pola karnego uderzył Krystian Wachowiak, ale nie trafił w bramkę. 10 minut później odpowiedzieli przyjezdni. Z uderzeniem Jakuba Górskiego większych problemów nie miał Jakub Wrąbel. Nie minęło 60 sekund i w polu karnym gospodarzy doszło do sporego zamieszania- dopiero interwencja Łukasza Góry zapobiegła utracie gola. „Hutnicy” poszli za ciosem, ładnym strzałem w 18. minucie popisał się Bartosz Wiktoruk, tym razem lepszy okazał się rzeszowski bramkarz. Akcja przeniosła się na połowę drugoligowców i Mikołaj Smyłek musiał wyciągać piłkę z siatki. Sędzia dopatrzył się jednak spalonego Andreji Prokicia i słusznie gola nie uznał. Kapitan miejscowych był wpisania się na listę strzelców w 22. minucie, kiedy po wrzutce Wachowiaka złożył się do strzału głową, ale na raty interweniował golkiper rywali i w dalszym ciągu było 0-0.  

Inicjatywa wyraźnie przeszła w ręce rzeszowian, którzy dłużej operowali piłką i nie pozwalali gościom na jakiekolwiek zapędy ofensywne. Swoją szansę miał Kamil Kościelny, który najwyżej wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego, piłka poszybowała nad poprzeczką. W krótkim odstępie czasu dwukrotnie umiejętnościami musiał wykazać się Smyłek, kolejne szanse miał Prokić, którego celownik nie był jednak najlepiej ustawiony. Tuż przed przerwą tylko rozpaczliwa interwencja defensywy „zielono-czarnych” sprawiła, że pierwsza połowa skończyła się wynikiem bezbramkowym. 

Krzysztof Danielewicz zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 

W drugiej odsłonie trenerzy obydwu ekip przeprowadzili szereg zmian, co nie wpłynęło jednak negatywnie na przebieg rywalizacji. Tuż po wznowieniu gry, rzut wolny z ponad 25 metrów egzekwował Damian Urban, wyraźnie zabrakło mu precyzji. Następnie uderzył Illa Postupalsky, jego próba została jednak zablokowana przez obrońców rywali. Niezwykle aktywny na lewym skrzydle był Wachowiak, który po godzinie gry wyłożył piłkę na piąty metr, ale żaden z jego kolegów nie zdołał do niej dopaść. Piłkarze ze Stalowej Woli szukali swoich  szans w strzałach z dystansu, jak choćby Igor Fedejko czy Dominik Maluga, ale te nie mogły wyrządzić większej krzywdy Gerardowi Bieszczadowi. 

W końcówce wyraźnie przycisnęli grający w Fortuna 1. Lidze gospodarze i to znalazło swoje odbicie w końcowym rezultacie. W 82. minucie zagranie Szymona Salamona wykorzystał Krzysztof Danielewicz, zaś w ostatniej akcji meczu, doświadczony pomocnik pewnie wykonał rzut karny i tym samym rzeszowianie mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w okresie przygotowawczym. Kolejnym przeciwnikiem „biało-niebieskich” będzie 2 lutego Legia Warszawa, zaś Stal Stalowa Wola zmierzy się tego samego, lub następnego dnia z Motorem Lublin.

Stal Rzeszów 2-0 Stal Stalowa Wola

1-0 Krzysztof Danielewicz (82)

2-0 Krzysztof Danielewicz (90-rzut karny)

Stal Rzeszów: Jakub Wrąbel (46. Gerard Bieszczad)- Patryk Warczak (60. Szymon Salamon), Kamil Kościelny (60. Kacper Paśko), Łukasz Góra (60. Paweł Oleksy), Milan Simcak (46. Arsen Hrosu)- Karol Łysiak (46. Illa Postupalsky) Sebastien Thill (60. Michał Synoś), Szymon Kądziołka (46. Adrian Bukowski)- Wiktor Kłos (46. Szymon Łyczko), Andreja Prokić (60. Krzysztof Danielewicz), Krystian Wachowiak

Stal Stalowa Wola: Mikołaj Smyłek – Jakub Kowalski, Damian Oko, Damian Urban, Łukasz Seweryn, Arkadiusz Ziarko- Bartosz Wiktoruk, Łukasz Soszyński, Adam Imiela, Jakub Górski- Sebastian Strózik.

II połowa: Jakub Osobiński – Łukasz Seweryn (62. Bartosz Pikuła), Jakub Banach, Łukasz Furtak, Damian Urban (62. Igor Fedejko), Łukasz Soszyński (62. Miłosz Rębisz), Michał Mydlarz, Dominik Kościelniak, Dominik Maluga, Kacper Chełmecki, Sebastian Strózik (62. Maciej Wojtak).

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 10

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-01-27 14:35:50

Nie było źle. Jak nie chcą Danielewicza a podobno go wypychają to wypożyczyć go do Stalowej Woli myślę, że im by się mocno przydał.

Kartel Maltański 2024-01-27 14:40:14

Pewny kandydat do spadku grał jakimiś dzieciakami i kilkoma zagranicznymi z Cosmosu Nowotaniec
Tylko sovia!

xcx 2024-01-27 16:29:37

Pan prezes nikogo nie chce najlepiej jak byśmy grali trzecim składem wiek 15+ i płacić nie trzeba ...i avan pewny do extraklasy był by .tak tak by było

~anonim 2024-01-27 16:38:52

Wynik bardzo mylący a opis meczu po Rzeszów.Tak naprawdę to w pierwszej połowie lepsza była Stalowa i tylko szczęście ochroniło Rzeszów od porażki.Druga polowa to typowa 3 liga.Skład Stalowej to druga drużyna.Rzeszowskiej podobnie

Xxx 2024-01-27 17:16:06

Trzeba jeszcze dokupić więcej zawodników, bo kasa pod stołem nie wpływa. Zieliński nie ma drugiego syna żeby zastąpić gościa zagranicy. Ludzie sprzedajny.....

~anonim 2024-01-27 17:45:07

Zieliński nie będzie włączony do kadry z powodów rodzinnych więc płacz dalej :) Smyłek, szukają 2 ( być może Osobiński) plus młody Leyk.

~anonim 2024-01-27 19:37:53

Stał Rzeszów zagrała młodzieżowcami a ci się podniecają

Do kartel maltański 2024-01-27 21:36:46

Pajacu! Sam nie wierzysz w to co napisałeś. Buahahahahaha. KRRetyn, poprostu kretyn. W Rzeszowie bez zmiany Stal Rzeszów Pany.

~anonim 2024-01-27 23:09:35

Pejsy spokój, więcej Stali pojedzie na Arkę G, niż was na całą rundę wyjazdowa, jesteście jak drużyna Z Okregowki typu 100 może 200 osób na meczu, a wyjazd sezonu na Łks w 80 osób wstyd, z czym do ludzi do 1 ligi, max wasz poziom to nawet nie 3 liga

ZKS UnitedStal 2024-01-27 23:38:26

Do spadku to tylko pejsovia jest pewniakiem

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij