2023-12-02 16:22:22

Asseco Resovia pokonała PGE GiEK Skrę Bełchatów

Asseco Resovia górą w siatkarskim klasyku. Fot. Piotr Gibowicz
Asseco Resovia górą w siatkarskim klasyku. Fot. Piotr Gibowicz

Trzech setów potrzebowała Asseco Resovia, by w meczu 9. kolejki PlusLigi pokonać PGE GiEK Skrę Bełchatów. Tym samym podopieczni Giampaolo Medei wygrali po raz piąty z rzędu i są coraz bliżej ścisłej czołówki tabeli. 

W klasyku PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów podejmowała PGE GiEK Skra Bełchatów. Gospodarze chcieli kontynuować serię zwycięstw i przesunąć się w tabeli a tego zadania nie zamierzali im ułatwiać dziewięciokrotni mistrzowie Polski. 

Zagrywka kluczem do wygranej rzeszowian w pierwszym secie

Już pierwsze akcje rozgrzały publiczność w hali im. Jana Strzelczyka. Efektownym atakiem w trzeci metr popisał się Torey DeFalco, który dał swoim zespołowi prowadzenie 3-1. Po chwili Bartłomiej Lemański wręcz „przyspawał” Stephena Boyera na lewym skrzydle i to goście wygrywali 7-5. Przewaga przyjezdnych nie trwała jednak długo. Swoje na zagrywce dołożył Fabian Drzyzga, w bloku nie do przejścia byli rzeszowscy środkowi i przy stanie 15-12 o czas poprosił Andrea Gardini. Wskazówki włoskiego szkoleniowca pomogły jego drużynie złapać kontakt, ale wraz z pojawieniem się na w polu serwisowym DeFalco, rzeszowianie odskoczyli na 20-15. Gospodarze spokojnie dowieźli wygraną do końca, zwyciężając 25-20.   

Gospodarze odskoczyli w końcówce drugiej partii

Drugą partię lepiej rozpoczęła Skra. Po ciasnym skosie zaatakował Bartłomiej Lipiński i bełchatowianie prowadzili 5-2. Ich radość nie trwała jednak długo, w ataku pomylił się Lemański co dało remis 8-8. Przez kilka minut toczyła się gra punkt za punkt i żaden z ekip nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. Ta sztuka udała się miejscowym, kiedy Mateusz Nowak „wystawił” piłkę na czystą siatkę do DeFalco a ten dopełnił formalności i na tablicy wyników zrobiło się 20-17. Jak się później okazało, był to decydujący moment w tej części rywalizacji. Ambitnie grający goście zdołali obronić pierwszą piłkę setową ale nie mieli wiele do powiedzenia przy zbiciu ze środka Karola Kłos i ostatecznie także i ten set trafił na konto Resovii.

Pasy nie dały szans rywalom w trzeciej odsłonie 

Zażarta walka trwała w najlepsze w kolejnej odsłonie. W rzeszowskich barwach skutecznie na lewym skrzydle spisywał się Yacine Louati, z kolei przyjezdni mogli liczyć na Pierre’a Derouillona i wynik oscylował wokół remisu. Rzeszowianie wypracowali sobie przewagę, kiedy dwukrotnie w boisku nie trafił Adrian Aciobăniței, 17-14. To prowadzenie zdołali utrzymać a wygraną swojego zespołu przypieczętował tak jak w poprzedniej partii Karol Kłos. MVP meczu został wybrany Fabian Drzyzga. 

Asseco Resovia Rzeszów - PGE GiEK Skra Bełchatów 3-0 (25-20, 25-23, 25-21)

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Yacine Louati, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Krzysztof Rejno

PGE GiEK Skra Bełchatów: Grzegorz Łomacz, Adrian Aciobăniței, Bartłomiej Lemański, Dawid Konarski, Bartłomiej Lipiński, Mateusz Nowak, Benjamin Diez (L) oraz Wiktor Nowak, Przemysław Kupka, Mateusz Poręba, Pierre Derouillon.

Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

1905 2023-12-03 00:30:10

Brawo Duma Rzeszowa!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij