fot. Stal Rzeszów
Już jutro Stal Rzeszów zagra z Resovią w ramach 10. kolejki Fortuna 1 ligi. Zobaczcie, co przed Derbami Rzeszowa mówił szkoleniowiec gospodarzy Marek Zub.
- Rozumiem derby, mam doświadczenie z derbów. Natomiast powiem tak, jak kiedyś Adam Małysz "Najważniejszy jest najbliższy skok". Tak samo dla nas i dla mnie, każdy mecz, który jest przede mną, jest najstotniejszy- rozpoczął szkoleniowiec Stali Rzeszów.
- Zdaję sobie sprawę z derbów, to są szczególne wydarzenia w miastach. Nie ma tak wielu miejsc, w których derby przynajmniej na poziomie pierwszoligowym mają miejsce. W przypadku takich dwóch klubów, jak Stali i Resovia można powiedzieć, że cały Rzeszów jest zainteresowany, w połowie za zwycięstwem jednych, w połowie za zwycięstwem drugich. Jest to najważniejszy mecz, bo jest najbliższy.
"Drużyna, która wygra derby, przez najbliższe pół roku rządzi w mieście"
- Drużyna, która wygrywa, przez najbliższe pół roku rządzi w mieście i dobrze by było mieć te rządy po swojej stronie- dodał Marek Zub.
- Musimy być przygotowani na wszelkie możliwości. W dużej mierze, to jak będzie się toczyła gra, będzie decydowało otwarcie meczu. Mam tu na myśli zdobytą bramkę i na tym opierałbym przewidywalny scenariusz tego spotkania- mówił szkoleniowiec Stali Rzeszów.