2023-08-11 20:33:26

Głogovia Głogów Małopolski pokonała Błękitnych Ropczyce

fot. Grzegorz Gajdzik / archiwum
fot. Grzegorz Gajdzik / archiwum
Grzegorz Płonka został bohaterem swojej drużyny w starciu z Błękitnymi Ropczyce. Pomocnik Głogovii pewnie wykorzystał jedenastkę w 76. minucie, dzięki czemu miejscowi zgarnęli pełną pulę w tej wyrównanej potyczce.

Na inaugurację sezonu 2023/24 IV ligi podkarpackiej Głogovia Głogów Małopolski podejmowała Błękitnych Ropczyce. Mecze z beniaminkami rządzą się swoimi prawami, toteż gospodarze pomimo zwycięstw w ostatnich sparingach bardzo ostrożnie podchodzili do dzisiejszego pojedynku.

Pierwsze minuty spotkania toczyły się głównie w środkowej strefie boiska. Żadna z ekip nie chciała zbytnio ryzykować, stąd na boisku niewiele się działo.

Michał Ogrodnik dał prowadzenie Błękitnym Ropczyce

Rywalizacja nabrała rumieńców po upływie 10 minut. Najpierw z narożnika pola karnego uderzył Krzysztof Orzech, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Miejscowi odpowiedzieli strzałem Tomasza Płonki, o którym ten wolałby jednak zapomnieć.

 

Aż nadeszła 14. minuta i wynik spotkania otworzył Michał Ogrodnik, który wykorzystał podanie z lewej strony i w sytuacji sam na sam nie dał szans Piotrowi Lipce.

 

Gospodarze bliscy byli wyrównania zaledwie 4 minuty później. Futbolówkę na lewą nogę przerzucił sobie Grzegorz Płonka, jego silny strzał nieznacznie minął bramkę strzeżoną przez Łukasza Psiodę. W 23. minucie mogło i powinno być 1-1, ale piłkę tuz sprzed linii bramkowej wybili obrońcy. 60 sekund później Głogovia dopięła swego. W „szesnastce” gości odnalazł się Tomasz Płonka i „główką” wpakował piłkę do siatki.

Głogovia Głogów Małopolski dopięła swego

Miejscowi poszli za ciosem i 2 minuty później domagali się rzutu karnego po faulu na jednym z napastników, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia gracza z Ropczyc. Gol dla gospodarzy wisiał w powietrzu i tak też się stało.

 

Po pół godzinie gry, dwójkowa akcja Xaviera Walata z Pawłem Mytychem zakończyła się strzałem tego drugiego, po którym piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Podopieczni Kamila Kawy niedługo cieszyli się zdobytym prowadzeniem.

 

Po błędzie defensywy w 38. minucie niepilnowany w polu karnym znalazł się Hubert Siepierski i po raz drugi zmusił do kapitulacji kapitana Głogovii. Pomimo wysiłków z obydwu stron więcej goli w tej części meczu już nie padło i wynik do przerwy brzmiał 2-2.

 

Żadna z ekip nie zamierzała zwalniać obrotów i od początku drugiej połowy ponad setka widzów, która zawitała na stadion przy ul. Fabrycznej nie mogła narzekać na nudę. W 48. zakotłowało się pod bramką gospodarzy, ostatecznie żaden z piłkarzy Błękitnych nie zdołał wepchnąć piłki do siatki.

 

240 sekund później „gola stadiony świata” mógł zdobyć Grzegorz Płonka, lecz jego uderzenie trafiło w poprzeczkę.

Zwycięski gol Grzegorz Płonki

Po upływie 60 minut z lewej strony boiska szarżował Ogrodnik i gdy wydawało się, że goście zdobędą trzecią bramkę, jak spod ziemi wyrósł jeden z obrońców Głogovii i strzał Siepierskiego odbił się od słupka. Riposta miejscowych była niemal natychmiastowa, plasowanym strzałem popisał się Mytych i gdy wszyscy widzieli futbolówkę w siatce, ta powędrowała obok słupka.

 

Przyjezdni szukali swoich w szans w podaniach za linię obrony, ich zagrania łatwo rozczytywał jednak Lipka. Z czasem inicjatywa przeszła na stronę gospodarzy i ci dopięli swego w 76. minucie. W polu karnym faulowany został niedawno wprowadzony na boisko Filip Czop a "jedenastkę" na bramkę zamienił Płonka.

 

Błękitni rzucili się do odrabiania strat i 7 minut później bliski zdobycia gola był Mateusz Bieniek, którego uderzenie trafiło w obrońcę. W samej końcówce losy rywalizacji mógł rozstrzygnąć Czop, w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza gości.

 

W doliczonym czasie gry bliski wpisania się na listę strzelców był Filip Lenar, jednak nie trafił. Nie był to jednak koniec emocji. W 96. minucie gospodarze egzekwowali kolejny rzut karny a z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Szymon Piwowar. Mirosław Kmiotek nie zdołał pokonać golkipera gości i ostatecznie miejscowi triumfowali 3-2.

 

0-1 Michał Ogrodnik (14)

1-1 Tomasz Płonka (24)

2-1 Paweł Mytych (32)

2-2 Hubert Siepierski (38)

3-2 Grzegorz Płonka (76-rzut karny)

 

Głogovia Głogów Małopolski: Piotr Lipka- Mirosław Kmiotek, Kamil Pilecki, Konrad Domoń, Xavier Walat (73. Denys Mostovyi), Grzegorz Płonka (85. Hubert Osuch), Paweł Mytych (90. Filip Lenar), Arkadiusz Staszczak, Szymon Maćkowiak, Tomasz Płonka (63. Filip Czop), Kamil Woźniak.

 

Błękitni Ropczyce: Łukasz Psioda- Tomasz Nalepka (79. Bartosz Dudek), Alan Rudny, Dominik Ochał, Michał Ogrodnik, Krzysztof Orzech, Kacper Wywrót (73. Dawid Zawiślak), Hubert Siepierski, Mateusz Bieniek, Michał Kukla (79. Alan Ogrodnik), Bartosz Darłak (84. Szymon Piwowar).

 

Autor: Radosław Dudek

Komentarze (17)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.