fot. Agnieszka Majchrowicz
Niedźwiadki Chemart grają w środowe popołudnie (g. 17.30) pierwszy mecz ćwierćfinału play off w 2 lidze. W Pruszkowie przemyślanie zmierzą się ze Zniczem Basket, mistrzem grup B, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze w swojej hali
O kupnie dzikiej karty nie słyszałem. Interesuje nas awans na boisku - mówi Tomasz Przewrocki, II trener 2-ligowych koszykarzy Niedźwiadków Chemart Przemyśl
Będzie pierwsza liga w Przemyślu?
- Musi być. Skoro druga drużyna awansowała do drugiej ligi, to pierwsza musi iść wyżej. Po co nam dwa zespoły w jednej lidze.
Po finale barażowym o awans do drugiej ligi zespół nie wracał do Przemyśla. Reszta koszykarzy już dojechała do Pruszkowa?
-Oczywiście. W poniedziałek byliśmy w komplecie. Mieszkamy w hotelu przy hali Znicza, solidnie trenujemy i w środę chcemy zrobić pierwszy krok do półfinału play off.
Wszyscy koszykarze są zdrowi?
- Jak najbardziej. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy całą kadrę do gry.
Rafał Serwański wrócił do akcji po półtoramiesięcznej przerwie, grał w Wołominie w turnieju barażowym. Jest gotowy na sto procent?
- Myślę, że tak. W Wołominie sporo pograł też Łukasz Uberna, który długo się rehabilitował. Fajnie, że w najważniejszym momencie sezonu wszyscy są na chodzie.
Jak trudnym przeciwnikiem jest Znicz Basket?
- Grają ułożoną koszykówkę. Może bez jakichś fajewerków, ale mają sześciu zawodników, którzy rzucają na mecz średnio od 10 do 15 punktów, więc są groźni.
Na kogo trzeba będzie szczególnie uważać?
- Niewysoki Kamil Czosnowski jest tam jedynym rozgrywającym z prawdziwego zdarzenia. Drużyna nie jest za wysoka, ale taki Mateusz Szwed, choć może niezbyt dynamiczny, dobrze się ustawia, zbiera 13 piłek na mecz, a do tego ma średnio 5 asyst.
Gdybyście wyeliminowali Znicz, na kogo trafiacie w półfinale fazy play off.
- Na zwycięzcę pary ŁKS Łódź – Pogoń Prudnik.
No to jest jakaś szansa, że pomścicie Resovię, którą Pogoń ograła w II rundzie. A tak przy okazji, co myślisz, gdy 46-letni Grzegorz Mordzak rzuca resoviakom 25 punktów i rozdaje 12 asyst?
- Pamiętam go z boiska. Zawsze lekko krępawy, ale solidny grajek. Jest rok młodszy ode mnie. Jak się wkurzę, to też wrócę do gry (śmiech).
Słyszałem głosy, że jeśli Niedźwiadki nie awansują, to klub wykupi „dziką kartę” na grę w pierwszej lidze.
- Nic o tym nie wiem. Interesuje nas awans, ale na boisku. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w niedzielę w Przemyślu będziemy już grali o awans do półfinału play off. A stamtąd tylko krok do celu.
Czytaj także
2023-04-26 08:04
WIDEO: Przygotowania Stali Mielec do meczu z Koroną Kielce [TRENING]
2023-04-26 08:34
Gwiazda Sokoła Łańcut rozwiązała kontrakt!
2023-04-26 10:35
Stephane Antiga: Będziemy gotowi, żeby wygrać złoto
2023-04-26 11:33
Nowy trener Rakowa wybrany! Został nim asystent Marka Papszuna
2023-04-26 20:42
Złoto nie dla Asseco Resovii! Zaksa kolejny raz za mocna
Komentarze (4)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.