2023-04-26 20:42:21

Finał nie dla Asseco Resovii Rzeszów! Porażka po pięciosetowym boju

fot. Asseco Resovia
fot. Asseco Resovia
 Asseco Resovia chcąc pozostać w walce o najwyższy laur klubowy w Polsce, musiała za wszelką cenę wygrać w trzecim spotkaniu półfinałowym fazy play-off. W dotychczasowej historii Plusligi tylko raz zespół zdołał odwrócić losy półfinałowej rywalizacji, przegrywając już 0-2. Ta sztuka udała się jednak tylko Asseco Resovii Rzeszów właśnie w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Tym razem ZAKSA okazała się jednak za mocna i to ona walczyć będzie o złoto. 
 
W spotkaniu w Kędzierzynie znakomicie zameldował się Bartosz Bednorz, który już w pierwszej akcji meczu półfinałowego popisał się efektownym blokiem na Macieju Muzaju. Chwilę później punkt z bloku dołożył również Łukasz Kaczmarek. Siatkarzom Asseco Resovii Rzeszów w secie otwierającym trzeci półfinał zdołali dotrzymać kroku zaledwie do stanu (4-5) kiedy to błąd na zagrywce popełnił Bednorz. 
 
Chwilę później w polu zagrywki pojawił się Dmytro Paschytsky, który dołożył punkt z zagrywki, a dwa razy blokiem popisał się David Smith i to Zaksa prowadziła 10-5. W pewnym momencie siatkarze z Kędzierzyna objęli nawet siedmiopunktowe prowadzenie 17-10. Do końca seta zawodnikom z Rzeszowa nie udało się doskoczyć do Zaksy, a seta nieudaną zagrywką zakończył Jakub Bucki. 
 
Druga partia to z kolei inny przebieg wydarzeń boiskowych, od początku to Resovia znajdowała się z przodu, a jako pierwszy do protokołu wpisał się Jan Kozamernik, który popisał się dobrym atakiem ze środka. W drugiej odsłonie rzeszowianie zdawali się zmierzać do wyrównania a po skutecznym ataku Mauricio goście prowadzili 12-10. Chwilę później po ataku Muzaja rzeszowianie prowadzili już 18-14. 
Przy wyniku 20-15 na zagrywkę taktyczną zdecydował się Giampaolo Medei, który wprowadził na parkiet w miejsce Mauricio Jakuba Kochanowskiego, który popisał się blokiem na Aleksandrze Śliwce. Drugiego seta błędem w zagrywce zakończył David Smitch i to "Pasiaki" zwyciężyli do 19 i po niespełna godzinie gry w Kędzierzynie- Koźlu mieliśmy remis. 
 
Temperatura trzeciego seta od samego początku była bardzo wysoka, na co dowodem była czerwona kartka, którą ukarany przy stanie 3-1 dla Resovii asystent Medeiego co musiało poskutkować punktem dla gospodarzy. W szeregach Asseco Resovii popłoch siał Paschytskyy, którego zagrywki z trudem udawało im się przyjmować. Kędzierzynianie przy zagrywce Ukraińca wyszli na czteropunkowe prowadzenie (10-6).
 
Podopieczni Medeiego dzięki dobrej postawie na bloku zniwelowali jednak przewagę gospodarzy, dwukrotnie dobrze blokowany był Łukasz Kaczmarek. Przy stanie 17-15 kapitalną obroną popisał się Paweł Zatorski, po której piłka wpadła w boisko gospodarzy. Po autowym ataku Bartosza Bednorza na tablicy wyników widniał wynik 20-20 co zwiastowało niezwykle ciekawą końcówkę seta. 
 
Przy stanie 23-22 dla Zaksy zawodnikom z Rzeszowa nie udało się utrzymać na swojej stronie przyjęcia Paschytskiego, co skrzętnie wykorzystali siatkarze Tomasa Samelvuo, którzy za sprawą Śliwki stanęli przed szansą skończenia tego seta. Seta atakiem z lewej strony zakończył ponownie Śliwka i to ZAKSA była tylko seta od awansu do finału PlusLigi. 
 
Czwarty set zaczął się dobrze dla rzeszowian, wynik otworzył Jan Kozamernik, a punkt z zagrywki dołożył jeszcze Torey DeFalco. Przy stanie 4-2 skutecznie zablokowany został Muzaj, który chwilę później ukarany został czerwoną kartką za kwestionowanie decyzji sędziego i szybko zrobił się remis 4-4. Na boisku ponownie zrobiło się nerwowo, kiedy to o mały włos czerwonej kartki nie obejrzał trener rzeszowian, chwilę później punkt z zagrywki zdobył Aleksander Śliwka co dało remis 7-7. 

Przy wyniku 12-12 asa serwisowego posłał Maciej Muzaj, dzięki czemu goście wyszli na minimalne prowadzenie. Przy stanie 16-14 kapitalną obroną popisał się Muzaj, a wystawę od Fabiana Drzyzgi na punkt zamienił DeFalco. Po błędzie Kaczmarka w ataku rzeszowianie prowadzili już 19-15. Zawodnicy ZAKSY nie składali jednak broni i po dobrym przyjęciu i ataku Kaczmarka prowadzenie rzeszowian stopniało już tylko do dwóch punktów (21-19).

Łukasz Kaczmarek
do dobrej postawy w ataku dołożył również punkt z zagrywki i z prowadzenia gości pozostał już tylko punkt. Przy stanie 23-22 kapitalnym pipem popisali się goście i za sprawą Toreya DeFalco to oni mieli piłkę setową w górze. W kluczowym momencie seta zablokowany został Maciej Muzaj i mieliśmy remis 24-24.
 
Po skutecznym ataku Smitha nic nie wskazywało na to, że któraś z drużyn bliższa jest przechylenia szali na swoją korzyść 26-26. Seta skutecznym wybiciem po bloku skończył Maciej Muzaj, czym wlał w kibiców Resovii nadzieje na końcowy triumf w tym spotkaniu.
 
Piątego seta doskonałą zagrywką rozpoczął Fabian Drzyzga, chwilę później w siatkę zaatakował Kaczmarek i to rzeszowianie prowadzili 2-0. Rzeszowianie zdawali się nie zwalniać tempa i po ataku Muzaja z prawego skrzydła objęli trzypunktowe prowadzenie 5-2.
 
Przy stanie 6-4 po bloku zaatakował Bednorz i przewaga rzeszowian stopniała zaledwie do jednego punktu. W kolejnej akcji skuteczny w kontrze okazał się być Śliwka, który doprowadził do remisu 6-6.
 
Po kapitalnej wymianie i dobrym ataku Kaczmarka Kędzierzynianie objęli prowadzenie w secie 8-7. Po zmianie stron żadna z drużyn nie zamierzała oddać pola, a po świetnym ataku Muzaja na tablicy wyników widniał remis 10-10. Bartosz Bednorz to imię i nazwisko podczas tych półfinałów już było odmieniane na wszystkie przypadki nie inaczej było w piątym secie, kiedy to ten sam zawodnik pojawił się w polu zagrywki i po jego dwóch kapitalnych zagrywkach ZAKSA doprowadziła do pierwszych piłek meczowych.

Asseco Resovię przy życiu wciąż trzymał Maciej Muzaj, który skończył atak z prawego skrzydła i mieliśmy 12-14, to on pojawił się na zagrywce lecz nie zdołał zmieścić się w boisku i to siatkarze ZAKSY Kędzierzyn Koźle walczyć będą o złoto PlusLigi.  
 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3-2 
(25-19, 19-25, 25-23, 26-28, 15-12)

ZAKSA: Śliwka (15), Smith (10), Kaczmarek (11), Bednorz (24), Pashytskyy (8), Janusz (3), Shoji Żaliński (1), Kluth (1), Staszewski, Stępień, Wiltenburg, Huber, Banach
 
Asseco: Muzaj (27), Drzyzga (4), DeFalco (24), Kozamernik (10), Kochanowski (1), Borges (6), Zatorski, Krulicki, Bucki (1), Krulicki (2), Mordyl (1), Kędzierski, Piotrowski, Nowak 

Czytaj także

Komentarze (5)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.