fot. Robert Skalski
Dziś Stal Rzeszów zmierzy się z Sadecją Nowy Sącz. Początek meczu o godz. 18. Zobaczcie co przed tym starciem powiedział Daniel Myśliwiec.
- Marek Papszun ogłosił, że po sezonie opuści Raków Częstochowa. Ruszyły spekulacje kto będzie jego następcą i jednym z kandydatów jest Pan. Jak się Pan do tego odniesie i czy prowadził Pan już jakieś rozmowy?
- Czy Pan Michał Świerczewski wymienił mnie w gronie kandydatów?
- Właściciel klubu nie wymienił oficjalnie, ale w przestrzeni medialnej Pana nazwisko pojawia się w kontekści zatrudnienia w Rakowie Częstochowa. Jak Się Pan do tego odniesie?
- Nie ma sensu się do tego odnosić, bo skupiam się na swojej pracy. Robię wszystko, żebyśmy byli w TOP6 i tylko to wypełnia moje myśli.
- Od kilku kolejek nowym szkoleniowcem Sandecji Nowy Sącz jest Tomasz Kafarski i zespół ten zaczął prezentować się zdecydowanie lepiej. Jakie Pana zdaniem są największe atuty "Górali"?
- Tak jak wszystkie zespoły trenera Kafarskiego, czyli dobre przygotowanie do meczu pod konkretnego rywala i solidna defensywa, bo bardzo duża liczba zawodników pzesuwa w kierunku piłki i tworzy bardzo duży gąszcz trudny do przejścia. Często stosuje system z ustawieniem pięciu piłkarzy w linii obrony. Ostatnio w meczu z Puszczą Niepołomice trener Kafarski zaproponował ustawienie 1-4-3-2-1, gdzie początkowo w pressingu było to 1-4-4-2. Myślę, że to próba znalezenia przez niego idealnej formuły, która się sprawdzi jak zdobyć więcej punktów. Patrząc w tabele to musi wspiąć się na wyżyny swoim możliwości, bo są w bardzo trudnym momencie. Chodzi mi o moment sezonu i liczbę zdobytych punktów.
- Spodziewa się Pan ofensywnej gry Sandecji? Czy jednak przyjeżdzając tutaj przestraszą się Was i zagrają bardziej defensywnie?
- Nie rozpatrywałbym tego w kategorii strachu, a bardziej respektu do nas. Nawet topowe zespoły w lidze podchodzą do nas z respektem, co jest obustronne. Sandecja potrzebuje punktów i pomimo, że często grają w średnim bloku obronnym nastawionym na kontrataki plus ataki pozycyjne. W tym meczu trener Kafarski musi bardzo mocno postawić na ofensywę, bo dobra defensywa zagwarantuje jeden punkt, a oni potrzebują trzech. Zakładam, że Sandecja nie będzie czekać.
Całość konferencji dostępna poniżej.