fot. Karol Słomka
Korki od szampanów wystrzeliły, a to oznacza jedno, Stal Rzeszów po 28 latach awansowała do Fortuna 1 ligi. Podopieczni Daniela Myśliwca przypieczętowali promocję na zaplecze krajowej elity po remisie z Hutnikiem Kraków.
Oba zespoły stworzyły dziś przy Hetmańskiej 69 kapitalne widowisko, a sam mecz od początku był bardzo otwarty. Jako pierwsza do ataku ruszyła Stal Rzeszów, która w 3. minucie stworzyła sobie pierwszą groźną okazję. Na strzał zdecudował się Krystian Wrona, ale czujny był Bartłomiej Frasik i nadal było 0-0.
Kibice oglądali bardzo dobre zawody, a sytuacje stwarzali zarówno jedni jak i drudzy. Z czasem jednak do głosu doszedł Hutnik Kraków, który coraz śmielej sobie poczynał na murawie. Goście w 16. minucie otrzymali rzut karny po faulu Krystiana Wrony. Do futbolówki podszedl Dominik Zawadzki, który pewnym strzałem pokonał Krystiana Stępniowskiego.
Podrazniona Stal ani myślała tak tego zostawiać i szybko ruszyła do odrabiania strat. Rzeszowianie błyskawicznie wypracowali sobie przewagę, a po chwili doprowadzili do wyrównania. Gola na 1-1 zdpbył Kacper Sadłocha, który uderzeniem z dystansu pokonał Frasika. Mecz tym samym zaczął się od nowa, a jedni i drudzy byli głodni gry.
Stal dostała wiatru w żagle i sześć minut później objęła prowadzenie, a tym razem bramkarza Hutnika pokonał Łukasz Góra. Kibice przy Hetmańskiej oglądali bardzo dobre widowisko. Okazje stwarzali sobie w kolejnych minutach zarówno jedni jak i drudzy, jednak ostatecznie więcej goli w pierwszej połowie już nie padło.
Od początku drugiej odsłony nie było nudy, a zespoły postawiły na ofensywę. Mecz mógł się podobać, bowiem zarówno jednym jak i drugim potrzebne było zwycięstwo. Bliżej tego była Stal, ale Hutnik dzielnie walczył i w 58. minucie doprowadził do wyrównania, a gola zdobył Krzysztof Świątek i mecz zaczął się od nowa.
W kolejnych minutach emocji nie brakowało. Hutnik nadal się liczy w walce o utrzymanie, a Stal chciiała przypieczętować awans. Rzeszowianie nie odpuszczali i w 64, minucie było 3-2, a piłkę w siatce umieścił Patryk Małecki. Chwilę później goście stracili zawodnika, a czerwoną kartkę ujrzał Krystian Jaklik.
Wydawało się, że Stal ma ułatwione zadanie, ale Hutnik tego dnia był bardzo ambitny. Krakowianie jednak nie poddawali się i w 77. minucie doprowadzili do wyrównania, a bramkę zdobył Krystian Lelek. Rzeszowianie w kolejnych minutach próbowali jeszcze odzyskać zwycięstwo, ale goście mądrze się bronili i dowieźli remis do końca.
Remis ten jednak jest jak zwycięstwo, bowiem dzięki niemu Stal po 28 latach awansowała na zaplecze piłkarskiej elity.
0-1 Dominik Zawadzki (17-rzut karny)
1-1 Kacper Sadłocha (24)
2-1 Łukasz Góra (30)
2-2 Krzysztof Świątek (58)
3-2 Patryk Małecki (64)
3-3 Krystian Lelek (77)
Stal Rzeszów: Stępniowski – Polowiec (80. Marczuk), Wrona, Góra, Głowacki, Poczobut, Danielewicz (78. Szeliga), Wolski (78. Piątek), Sadłocha, Małecki, Prokić
Hutnik Kraków: Frasik – Jaklik, Becht, Hoyo-Kowalski, Jurkowski, Drąg (68. Andrzejewski), Zawadzki, Świątek, Wyjadłowski (68. Kieliś), Chmiel, Lelek (81. Kitliński)
Żółte kartki: Świątek, Drąg
Czerwona kartka: Tomasz Jaklik (69-uderzenie przeciwnika)
Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Czytaj także
2022-04-27 19:16
Czarni w końcu się przełamali i pogrążyli Wólczankę
2022-04-27 19:25
"Stalówka" w końcu zwycięska!
2022-04-27 20:05
Samobój zdecydował o końcowym wyniku w Tarnobrzegu!
2022-04-27 21:54
Daniel bohaterem "Izolacji"!
2022-04-27 22:24
Ciekawe i wyrównane starcie w Dębicy!
2022-04-28 09:57
WIDEO: Stal Rzeszów - Hutnik Kraków 3-3 [SKRÓT MECZU]
2022-04-28 10:54
Rawlplug Sokół Łańcut pewnie awansował do półfinału fazy play-off!
2022-04-28 13:06
Tylko zwycięstwo może ich uratować! Ważny mecz Handball Stali Mielec
Komentarze (28)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.