W 37. minucie doszło do nieporozumienia w obronie zespołu Sieniawy pomiędzy Ochałem a bramkarzem. Ochał chciał zagrać do Pasterczyka, ten jednak wcześniej wyszedł z bramki i o mały włos goście nie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Na szczęście piłka toczyła się na tyle wolno, że udało się ją wybić.
Końcówka pierwszej połowy przyniosła nieoczekiwany zwrot akcji. W 44. minucie akcja utworzyła się po stronie TEXOM Sokoła Sieniawa. Oziębło wrzucił piłkę z prawej strony, co wykorzystał Dominik Pisarek i strzelił bramkę, zapewniając wynik 1-1.
Po przerwie nie trzeba było długo czekać na kolejne emocje i zmianę wyniku. W 48. minucie Oziębło minął Kocója, podając do Pisarka. Zawodnik sprawnie posłużył się piłką i trafił kolejnego gola. Dzięki temu rezultat meczu osiągnął 2:1. Minutę później Pisarek wyszedł sam na sam, ale Kocój zdążył wybić piłkę ślizgiem.
Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Eryk Galara (Korona Rzeszów) otrzymał czerwoną kartkę za naruszenie nietykalności cielesnej sędziego!
Druga połowa meczu nie była aż tak spektakularna. Oprócz jednego zdobytego gola po stronie TEXOM Sokoła Sieniawa, nie działo się za wiele oprócz fauli i autów. Na boisku było gorąco, Korona Rzeszów grała zdecydowanie i ofensywnie, jednak było to zbyt mało, aby wygrać to spotkanie.
Korona Rzeszów: 1. Piotr Gnatek (br), 2. Karol Cholewa, 5. Szymon Rygiel, 8. Eryk Galara, 9. Karol Nieckarz, 10. Damian Karwacki, 11. Maciej Maślany, 14. Sebastian Kocój, 20. Szymon Kardyś (kpt), 21. Paweł Piątek, 77. Jakub Kałaska
0-1 Paweł Piątek (28-rzut karny)
1-1 Dominik Pisarek (44’)
2-1 Dominik Pisarek (48’)