Piast Tuczempy skuteczny do bólu! SPEC Stal Łańcut ponownie traci punkty

W dzisiejszym pojedynku spotkały się zespoły ze środka stawki, które w tabeli ligowej dzieliło zaledwie 4 punkty. Podopieczni Krzysztof Koraba ulegli w poprzedniej kolejce w Głogowie Małopolskim tamtejszej Głogovii 2-1. Był to ich trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa. Zespół gości natomiast zremisował na własnym boisku z Izolatorem Boguchwała 1-1. Napięta sytuacja w tabeli zwiastowała dobre spotkanie.

Gospodarze dobrze weszli w mecz. Już w 6. minucie bramkarza Piasta pokonał Patryk Róg i SPEC Stal Łańcut wyszła na prowadzenie. Radość beniaminka 4 ligi podkarpackiej trwała dokładnie kwadrans, bowiem w 21. minucie Bartłomiej Makowski skierował piłkę do własnej bramki i był już remis.

Przed końcem pierwszej połowy goście, a dokładniej Felipe Gonzalez, zadali jeszcze dwa ciosy. Wspomniany zawodnik w ciągu pięciu minut zanotował dwa trafienia i na przerwę gospodarze schodzili w nie najlepszych humorach, przegrywając 1-3.

Po przerwie Felipe Gonzalez dopełnił dzieła i w 68. minucie pokonał po raz trzeci golkipera Stali i skompletował hattricka. Wydawało się, że Piast będąc w tak dobrej dyspozycji dołoży jeszcze coś od siebie. Jednak gospodarze nie zamierzali się poddawać i ruszyli do odrabiania strat.

Dwie minuty po straconej bramce sędzia podyktował jedenastkę dla podopiecznych Krzysztofa Koraba. Do piłki podszedł Konrad Buć i pewnie wykorzystał rzut karny. 180 sekund później Oskar Majda zdobył bramkę kontaktową i zaczęło się robić nerwowo dla Piasta.

Zaangażowanie i walka do końca nie przyniosły skutków i ostatecznie gospodarzom nie udało się doprowadzić do remisu i zdobyć choć jednego punktu. Dla piłkarzy z Łańcuta to kolejny, czwarty już mecz z rzędu bez zwycięstwa.

1-0  Patryk Róg (6)
1-1 Bartłomiej Makowski (21-samobójcza)
1-2 Felipe Gonzalez (38)
1-3 Felipe Gonzalez (43)
1-4 Felipe Gonzalez (68)
2-4 Konrad Buć (70-rzut karny)
3-4 Oskar Majda (73)

Wyniki meczów 25. kolejki:

Tabela 4 ligi podkarpackiej: