fot. archiwum
W meczu pomiędzy MKS-em Kańczuga z Legionem Pilzno dwie bramki padły po przerwie, a mecz zakończył się remisem 1-1.
Legion Pilzno od początku ruszył do ataków w meczu z MKS-em Kańczuga. Goście byli zdecydowanie lepszą stroną w pierwszej połowie, ale nie potrafili pokonać Damiana Płocicy. Sztuka ta powiodła im się cztery minuty po zmianie ston. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym strzał obronił Płocica, ale przy dobitce Piotra Syguły nie miał już szans.
Po tej bramce goście cofnęli się i czyhali na kontry. Natomiast MKS Kańczuga coraz mocniej atakowała. Ostatecznie w 73. minucie Paweł Gurak zdobył bramkę wyrównującą. W końcówce gospodarze mieli swoje szanse, ale wynik meczu już się nie zmienił.
0-1 Piotr Syguła (49)
1-1 Paweł Gurak (73)
MKS Kańczuga:
Płocica - A. Gurak, Cieleń, Bawor (90+1. Piestrak), P. Gurak – S. Kielich (81. D. Kielich), Kudła, Paczocha (63. Borcz), Makarski (65. Kubicki) – Babiarz, Struś
Legion Pilzno:
Stachnik - Czyż, Sztuka, Mazur, Remut – Misztal (75. Buras), Barycza, Manzo, Tyrka - Syguła (86. Serwon), Szewczyk (81. Chmura)