2022-01-13 13:38:00

Dawid Kroczek, trener Apklan Resovii: W przyszłym sezonie możemy szykować się na derby

Czy Apklan Resovia awansuje do PKO Ekstraklasy? (fot. archiwum)
Czy Apklan Resovia awansuje do PKO Ekstraklasy? (fot. archiwum)
Apklan Resovia zajmuje po rundzie jesiennej 11. miejsce w tabeli Fortuna 1 ligi. Działacze "Pasiaków" celują w awans do PKO Ekstraklasy po barażach. Oto podsumowanie rundy przez Dawida Kroczka. Rozmawiał z nim Dominik Pasternak z TVP Sport.
 
- Z minionej rundy też jesteśmy zadowoleni. Klub jest stabilny, idziemy w dobrym kierunku. Także pod takimi aspektami ostatnie 365 dni zaliczamy do tych pozytywnych. Jeżeli chodzi o postanowienia, to nie chcemy wychodzić strasznie do przodu. Najważniejsze jest to, żeby w okresie przygotowawczym wszyscy byli zdrowi, a nasze cele są krótkoterminowe, czyli skupiamy się na każdym najbliższym meczu, by go wygrać. Nie wybiegamy daleko w przyszłość, choć oczywiście utrzymanie w lidze jest priorytetem, jednak jeśli osiągniemy coś więcej, to jasne, że nas to ucieszy. Nie chcemy narzucać jakiejś sztucznej presji - powiedział Dawid Kroczek w rozmowie z Dominikiem Pasternakiem.

 Odbierz zakład bez ryzyka do 600 PLN w Fortunie

 
Po zwolnieniu Radosława Mroczkowskiego pojawiały się informacje, że Apklan Resovia poszukuje nowego szkoleniowca. Czy deprymowały te informacje Kroczka? - Nie deprymowały, bo miałem zapewnienie ze strony klubu, że nie szukają nowego trenera. Oczywiście, jeżeli przegralibyśmy pięć meczów z rzędu, to pewnie zarząd sięgnąłby po innego szkoleniowca, co powinno być oczywiste przy takim scenariuszu. Wielu trenerów do tej pory nie dostało takiej szansy, dlatego też chcę pracować najlepiej oraz najmądrzej, jak tylko się da - mówi szkoleniowiec Resovii.
 
Coraz częściej szansę pracy w klubach ze szczebla centralnego dostają młodzi trenerzy. Co na ten temat powiedział szkoleniowiec "Pasiaków"? - Wydaję mi się, że idzie taki trend, w którym szansę dostają młodzi trenerzy. Młode pokolenie trochę inaczej patrzy na piłkę. Fajnie, że my trochę przecieramy szlaki i może łatwiej będzie prezesom innych klubów postawić na młodszych szkoleniowców. To też oczywiście nie jest tak, że mamy większą wiedzę od doświadczonych trenerów, bo jest wiele starszych osób, które są wybitnymi specjalistami w tej dziedzinie od których młodzi trenerzy mogą się wiele uczyć. Druga sprawa to są osoby zarządzające w piłce, aby właśnie nie bali się postawić na młodych szkoleniowców, a przede wszystkim byli cierpliwymi w ocenie ich pracy. Resovia jest jednym z nielicznych klubów, gdzie taką decyzję podjęto co świadczy oczywiście o otwartości dyrektora oraz całego zarządu - mówi.
 
Z drużyną w przerwie zimowej rozstał się Maksymilian Hebel, który dołączył do Wieczystej Kraków. Czy szkoleniowca Apklan Resovii zaskoczyła ta informacja? - Na pewno nas zaskoczył, z racji tego, że inaczej zostałoby to odebrane, gdyby Maks miał 30 lat i był u schyłku kariery. On jest młody, ma duży potencjał i bez problemu może radzić sobie na poziomie pierwszoligowym. Nie chcę oceniać indywidualnych wyborów, bo każdy ma swoje życie i sam decyduje za siebie. Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że bardzo cenię zawodników ambitnych, którzy chcą się rozwijać i dążyć do tego, by być jak najwyżej. Maks wybrał inną drogę, oczywiście miał do tego prawo, ale to nie jest jednak mój kierunek, jeśli chodzi o pracę z piłkarzem. Lubię, kiedy ludzie stawiają sobie wysokie cele, bo my ze sztabem możemy im w tym pomóc, w tym przypadku jednak tak nie było - skomentował Dawid Kroczek.
 
- Daniel Myśliwiec zbudował ciekawy zespół, który na tę chwilę przewodzi w 2. lidze i ciężko mi sobie wyobrazić, żeby nie wywalczył awansu. W przyszłym sezonie możemy szykować się na derby. To jest fajna wizytówka dla całego Rzeszowa, bo dwa kluby na tym poziomie będą dużą wartością dodaną, jeśli chodzi o sport. Mamy jeszcze siatkarzy i lekkoatletów, także Rzeszów będzie odbierany jako sportowy punkt na mapie Polski - ocenił rywala zza miedzy opiekun "Pasiaków".
 
Czy to możliwe, aby Apklan Resovia awansowała do PKO Ekstraklasy po tym sezonie? - Musimy poczekać na rozwój wypadków, nie zakładamy, że jest to niemożliwy scenariusz. Ostatnie mecze pokazały, że wszystko jest prawdopodobne i już choćby przypadki Skry Częstochowa i Górnika Łęczna udowodniły, że w barażach można sprawić niespodziankę - zakończył Dawid Kroczek.
 

Czytaj także

Komentarze (16)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.