2021-12-10 13:53:00

Konrad Domoń: Poświęciłem całe swoje życie dla Resovii

Konrad Domoń po osiemnastu latach opuścił szeregi Resovii. 35-latek w meczu ze Skrą Częstochowa wystąpił w "Pasiaku" po raz ostatni. W sumie rozegrał 416 w barwach Resovii. Przeczytajcie wywiad z żywą legendą klubu z ul. Wyspiańskiego 22.
 
- Konrad jesteś jednym z nielicznych zawodników, który przeszedł drogę z Resovią od 3 do 1 ligi. Marzyłeś kiedykolwiek, że "Pasiaki" mogą zajść tak wysoko?
 
- Witam wszystkich! Tak naprawdę to droga od 4 do 1 ligi. W czasach kiedy wchodziłem w seniorska piłkę to wyglądało zupełnie inaczej niż w chwili obecnej. Wtedy piłka podkarpacka to był taki piłkarski zaścianek. Dopiero od kilku lat jest o niej głośniej poprzez kluby, które uzyskały awans na szczebel centralny. Między innymi Resovia po awansach najpierw do 2 ligi, a później do 1 została bardziej rozpoznawalna w całej Polsce.

 Odbierz 20 PLN za darmo w Fortunie - bez depozytu

 
Myślę, że ogólnie poziom podkarpackiej piłki z roku na rok się podnosi. Natomiast jeśli chodzi o to czy marzyłem, że Resovia zajdzie tak wysoko to muszę powiedzieć, że w głębi serca tak. Resovii życzyłem i będę życzył zawsze jak najlepiej i chciałbym żeby kiedyś awansowała do ekstraklasy. Wiem ze to są tylko słowa, ale marzyć zawsze można. Nikt się nie spodziewał ze Resovia awansuje to 1 ligi, a jak widać jest w niej i radzi sobie całkiem dobrze.
 
- Całą dotychczasową karierę byłeś związany z Resovią. Nie było ofert z innych klubów czy zawsze Resovia była u Ciebie na pierwszym miejscu i inne oferty odrzucałeś?
 
- Tak jak wspomniałeś. Do tej pory cała moja przygoda z piłka była związana z Resovia. Miałem oferty z z innych klubów, ale tak się życie potoczyło, że zawsze zostawałem w Resovii.
 
- Czy kiedykolwiek zdarzyło się, że o mały włos nie opuściłeś "Pasiaków"?
 
- Kilka lat temu była taka sytuacja, że Konrad Domoń odchodzi z Resovii. Jednak ludzie, którzy życzyli mi dobrze zrobili wszystko żebym został za co im bardzo dziękuje.
 
- Po 18 latach przestajesz być zawodników Resovii. Co czujesz w takim momencie?
 
- Na pewno nie jest to miłe uczucie rozstawać się po tylu latach spędzonych w klubie, bo tak na prawdę poświęciłem całe swoje życie dla tego klubu. Zaczynałem przygodę z piłka jak dobrze pamietam w wieku 6 lub 7 lat.
 
- Czyja to decyzja, że opuszczasz szeregi pierwszoligowej Resovii? Twoja czy klubu?
 
- Jest to decyzja klubu.
 
- Były prowadzone jakieś rozmowy na temat Twojego pozostania w Resovii czy w ogóle nie było takiej opcji?
 
- Zostałem zaproszony na spotkanie z działaczami klubu na owym spotkaniu poinformowali mnie, że z końcem grudnia kończy mi się umowa z Resovią i nie zostanie przedłużona.
 
-  Rok 2021 jest dla Ciebie bardzo pechowy, bo przez cały ten czas zmagasz się z kontuzją. Jak teraz wygląda Twoja sytuacja zdrowotna?
 
- Jestem dziewięć miesięcy po operacji, a dokładnie zabieg miałem 10 marca. Jeśli chodzi o moje zdrowie wszyskto idzie ku dobremu i od nowego roku będę chciał zacząć normalnie się przygotowywać z inną drużyną, bo chciałbym jeszcze pograć w piłkę. Po to zresztą robiłem ten zabieg, żeby wrócić na boisko.
 
- Czyli to nie koniec Twojej kariery piłkarskiej. Będziesz szukał klubu w nizszej klasie rozgrywkowej? Mówi się o m.in. zainteresowaniu KS Wiązownica Twoją osobą. Są jakieś jeszcze oferty?
 
- Tak jak wspomniałem wyżej nie jest to koniec mojej przygody z piłka. Będę chciał dalej grać. Mam oferty, ale nie spieszę się z podjęciem jakiejś decyzji. Mam na to czas.
 
- Jesteś z jednym trenerów w SMS Resovia. Czy teraz będziesz kładł szczególny nacisk na karierę trenerską?
 
- Od awansu Resovii do Fortuna 1 ligi nie jestem trenerem w SMS Resovia Rzeszów.
 
- Dlaczego i jakie znaczenie miał awans do 1 ligi?
 
- Po awansie do 1 ligi każdy zawodnik który pracował dodatkowo musiał zrezygnować z pracy ponieważ ciężko byłoby pogodzić pracę z treningami.
 
 
- Planujesz po karierze zostać trenerem?
 
- Jest to jedna z możliwości, na pewno będę chciał zostać przy sporcie.
 
- Przez 18 lat współpracowałeś z wieloma szkoleniowcami. Który z nich zrobił na Tobie największe wrażenie oraz dlaczego?
 
- Nie chciałbym wyróżniac jednej osoby, więc odpowiem dyplomatycznie. Od każdego ze szkoleniowców czegoś się nauczyłem.
 
- Również spotkałeś się z wieloma piłkarzami. Kto według Ciebie wpłynął najbardziej na korzystne wyniki w ekipie "Pasiaków"?
 
- Myślę, że każdy zawodnik, który przebywał w szatni Resovii miał mniejszy lub większy wkład w to gdzie Resovia jest w tym momencie. Piłka nożna jest gra zespołowa. Nie ma jednostek i indywidualności, bo liczy się drużyna.
 
- Przestałeś być zawodnikiem Resovii, ale czy wciąż będziesz wspierał klub tym razem z wysokości trybun?
 
- Niestety nie jest mi dane być już częścią drużyny Resovii i tak jak wspominałem wcześniej Resovii będę życzył jak najlepiej. Jeśli tylko będzie czas postaram się bywać na meczach.
 
- Zbliżają się święta Bożego Narodzenia oraz koniec roku. W tym czasie wszyscy składają sobie życzenia. Czego życzyć Tobie?
 
- Na pewno jak najwięcej zdrowia, bo jeśli zdrowie będzie to o resztę się nie martwię.
 
Rozmawiał: Maciej Decowski-Niemiec

 Odbierz 20 PLN za darmo w Fortunie - bez depozytu

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij