Trener Stali Rzeszów Daniel Myśliwiec (z lewej) w meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki nie będzie mógł skorzystać z dziewięciu zawodników (fot. stalrzeszow.pl)
- Dziewięciu piłkarzy było na izolacji i nadal nie są do naszej dyspozycji. Cały tydzień przygotowywaliśmy się bez nich - powiedział Daniel Myśliwiec, trener Stali Rzeszów. Biało-niebiescy już w sobotę zmierzą się z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Piłkarze Stali Rzeszów po 17. seriach gier są samotnym liderem rozgrywek 2 ligi. Wygrali 13 spotkań, 3 razy zremisowali, a przegrali tylko raz. Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie punkty urwała im tylko Olimpia Elbąg, która zdołała zremisować tu 0-0. Nic dziwnego więc, że w starciu z beniaminkiem z Grodziska Mazowieckiego to rzeszowianie będą zdecydowanym faworytem.
- Dziewięciu piłkarzy było na izolacji. I cała dziewiątka wciąż nie jest do naszej do dyspozycji. Cały tydzień przygotowywaliśmy się z pozostałą częścią kadry. Pomimo pewnych niedogodności jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, co potwierdzimy w sobotę - mówił pewny swego Daniel Myśliwiec.
Szkoleniowiec Stali Rzeszów przyznał również, że pomimo braków kadrowych do pojedynku z Pogonią Grodzisk Mazowiecki będą przygotowani lepiej niż w meczu 2. kolejki. Przypomnijmy, że wtedy rzeszowianie wprawdzie zwyciężyli 3-1, ale długo nie potrafili sforsować defensywy beniaminka i do 79. minuty przegrywali.
- Teraz mamy więcej danych na temat trenera Krzysztofa Chrobaka i Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Będziemy lepiej przygotowani. Wtedy zakładaliśmy, że lepiej będzie oddać rywalowi troszkę więcej przestrzeni i pozwolić mu posiadać piłkę żeby atakować kontratakiem. Wtedy się pomyliłem, teraz już wiem, że od początku musimy narzucić swój styl gry - przyznał Daniel Myśliwiec.
Mecz Stali Rzeszów z Pogonią Grodzisk Mazowiecki zostanie rozegrany w sobotę 27 listopada o godz. 16 na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Będzie to spotkanie 19. kolejki 2 ligi.
Poniżej możecie zobaczyć zapis przedmeczowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Stal Rzeszów. Oprócz trenera Daniela Myśliwca głos zabrał jeden z piłkarzy, Paweł Oleksy.