2021-08-21 22:37:00

Wielkie strzelanie w Dębicy! Wisłoka odprawiła z kwitkiem Wisłę Sandomierz

Wisłoka Dębica rozgromiła Wisłę Sandomierz 6-2. (fot. Maciej Decowski-Niemiec)
Wisłoka Dębica rozgromiła Wisłę Sandomierz 6-2. (fot. Maciej Decowski-Niemiec)
Wisłoka Dębica pokonała Wisłę Sandomierz aż 6-2. Po dwa trafienia dla gospodarzy zaliczyli Błażej Radwanek oraz Tomasz Palonek. Po jednej bramce zdobyli Kamil Słoma oraz Kamil Matofij.
 
Wisłoka Dębica od początku meczu z Wisłą Sandomierz była stroną dominującą. Jednak jako pierwsi bramkę zdobyli goście, ale nie została ona uznana bowiem jeden z graczy z Sandomierza był na pozycji spalonej. Chwilę później znów było groźnie pod bramką "Biało-zielonych" po strzale Jakuba Siedleckiego.
 
W 24. minucie groźnym uderzeniem odpowiedział Damian Łanucha, ale Jakub Borusiński sparował piłkę na rzut rożny. Co ciekawe był to już ósmy "korner" dla podopiecznych Dariusza Kantora w tym meczu. Po pół godzinie gry w doskonałej sytuacji znalazł się Tomasz Palonek po dośrodkowaniu Łukasza Siedlika, ale piłka przeleciała minumalnie obok słupka. Trzy minuty później zakotłowało się w polu karnym Wisły do piłki dopadł Błażej Radwanek i wyprowadził Wisłokę na prowadzenie.
 
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Patryk Zygmunt sfaulował w polu karnym Mikołaja Stańczyka i goście niespodziewanie doprowadzili do remisu po strzale z jedenastu metrów Szymona Raka. Jednak ich radość trwała zaledwie dwie minuty. Radwanek zdecydował się na solową akcję, minął kilku rywali i strzałem zza pola karnego pokonał golkipera gości. Wynikiem 2-1 zakończyła się pierwsza część gry.
 
 
Dwie minuty po zmianie stron Radwanek podał do Palonka, a ten drugi strzałem w długi róg strzelił trzecią bramkę dla miejscowych. Od tego momentu mecz stał się bardzo otwarty, jednak wciąż stroną dominującą byli gosodarze. W 54. minucie Radwanek wrzucił piłkę z prawej strony, a z najbliższej odległości głową do bramki skierował ją Palonek i na tablicy wyników było 4-1. 
 
Dziesięć minut później zza pola karnego uderzył rezerwowy Wisły - Sebastian Taranek i piłka znalazła drogę do siatki Wisłoki. Chwilę później Damian Łanucha trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę.
 
Nastepnie doskonałą akcją na prawym skrzydle popisał się Jakub Smoleń. Prawy obrońca gospodarzy minął dwóch rywali i został sfaulowany w polu karnym. Do karnego podszedł Słoma i jego uderzenie obronił Borusiński, ale przy dobitce nie miał szans.
 
W ostatniej minucie meczu gospodarze wyszli w trzech na bramkarza. Piłkę do pola karnego podprowadził Słoma i wyłożył ją do pustej bramki Kamilowi Matofij, który ustalił wynik meczu na 6-2 dla Wisłoki Dębica. Warto dodać, że gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Mateusz Nowak.
 
1-0 Błażej Radwanek (33)
1-1 Szymon Rak (43-karny)
2-1 Błażej Radwanek (45)
3-1 Tomasz Palonek (47) 
4-1 Tomasz Palonek (54) 
4-2 Sebastian Taranek (64)
5-2 Kamil Słoma (85) 
6-2 Kamil Matofij (90+3)
 
Wisłoka Dębica:
Matoga - Król (88. Rachfalik), Cabała, Kozłowski – Zygmunt (77. Smoleń), Nowak, Łanucha, Rębisz - Radwanek (71. Matofij), Siedlik (88. Żmuda), Palonek (71. Słoma)
 
Wisła Sandomierz:
Borusiński – Kuliga, Serek, Dworzyński, Kudriawcew – Bełczowski (80. Bień), Partyka (57. Taranek), Handzlik (57. Mażysz), Siedlecki (70. Bednarz), Stańczyk (80. Wiśniewski) – Rak

Wyniki meczów 4. kolejki:

 

Tabela 3 ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze (24)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.