fot. Stal Stalowa Wola PSA
Dzisiejsze spotkanie w Radzyniu Podlaskim było pełne emocji. Kibice zobaczyli aż siedem goli, a ambitne Orlęta rzutem na taśmę wygrały ze Stalą Stalowa Wola.
Nudy nie było dziś w Radzyniu Podlaskim, gdzie Stal Stalowa Wola grała z miejscowymi Orlętami, które punktów potrzebowały jak tlenu. Spotkanie od początku było bardzo zacięte, a oba zespoły miały swoje okazje. Konkretniejsi byli jednak miejscowi, którzy w 19. minucie objęli prowadzenie, a Tomasza Wietechę pokonał Mateusz Chyła.
To widocznie podrażniło "Stalówkę", która czym prędzej ruszyła do odrabiania strat. Orlęta jednak dobrze grały w obronie, a i też miały swoje okazje. Gospodarze okazję do podwyższenia prowadzenia mieli w 31. minucie, gdy arbiter podyktował rzut karny. Tego na gola zamienił Arkadiusz Maj i tym samym, zespół z Radzynia Podlaskiego prowadził 2-0.
"Zielono-czarni" szybko przejęli inicjatywę i ruszyli do ataku, celem zdobycia kontaktowego gola. Tego znaleźć się udało siedem minut później, a do siatki trafił Mateusz Hudzik. Stal dostała wiatru w żagle i przed przerwą chciała jeszcze doprowadzić do wyrównania. Orlęta jednak skutecznie odpierały jej ataki i wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej odsłonie, ekipa ze Stalowej Woli cały czas napierała, a gospodarze skupili się na bronieniu prowadzenia. Dzielna walka została okupiona stratą Macieja Filipowicza, który ujrzał czerwoną kartkę. Stal starała się to wykorzystać, ale Orlęta dobrze prezentowały się w defensywie, co mocno utudniało plany ekipie z Podkarpacia.
"Stalówka" w końcu jednak dopięła swego i w 79. minucie było 2-2, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Płonka. Na odpowiedź miejscowych nie trzeba było długo czekać i Orlęta niespełna 120 sekund później odzyskali prowadzenie, a gola zdobył Szymon Kamiński. Podrażniona Stal nie zamierzała tak tego zostawiać i szybko rozpoczęła poszukiwania gola numer trzy.
Nudy w Radzyniu Podlaskim nie było i w 85. minucie, "zielono-czarni" znów doprowadzili do wyrównania i ponownie uczynił to Piotr Mroziński. Oba zespoły atakowały do samego ostatnich minut, co zwiastowało bardzo ciekawą końcówkę. Zdeterminowane Orlęta nie poddały się i w doliczonym czasie zdobyły bramkę na 4-3, a jej autorem był Szymon Kamiński, który zapewnił cenne punkty swojej drużynie.
1-0 Mateusz Chyła (19)
2-0 Arkadiusz Maj (31-rzut karny)
2-1 Mateusz Hudzik (38)
2-2 Tomasz Płonka (79)
3-2 Szymon Kamiński (81)
3-3 Piotr Mroziński (85)
4-3 Szymon Kamiński (90)
Jeżeli ten tekst w jakiś sposób Ci pomógł albo sprawił, że spędziłeś miło czas - lub jeżeli po prostu chcesz wspomóc nasz rozwój, możesz "postawić nam kawę" ;) Wystarczy kilka kliknięć. Dziękujemy!
Czytaj także
2021-06-06 12:44
Będzie walkower dla Kolejarza Opole? Zły stan toru w Rzeszowie!
2021-06-06 12:55
Korona Rzeszów awansowała do 3 ligi!
2021-06-06 13:05
Oficjalnie: Skandal w Rzeszowie! Stal Rzeszów ukarana walkowerem!
2021-06-06 15:27
Stali Rzeszów grożą ogromne kary finansowe oraz punkt ujemny!
2021-06-06 20:30
KS Wiązownica bliska spadku z 3 ligi gr. IV! Zremisowali z Wólczanką
2021-06-06 20:43
Czarni ugrali punkt w Pilznie
2021-06-07 15:00
2 LIGA NA ŻYWO: GKS Katowice - Stal Rzeszów [TRANSMISJA WIDEO]
Komentarze (20)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.