2020-08-20 13:57:21

Wólczanka Wólka Pełkińska nie miała problemów z pokonaniem Gorliczanki Gorliczyna

fot. Patryk Górecki
fot. Patryk Górecki
Trzecioligowiec z Wólki Pełkińskiej także postanowił sobie postrzelać w meczu pucharowym. Czarno-czerwoni w sumie osiem razy pokonywali bramkarza miejscowych.
 
Wólczanka Wólka Pełkińska nie miała większych problemów z pokonaniem Gorliczanki Gorliczyna, która występuje na codzień w przeworskiej A klasie. Podopieczni Daniela Myśliwca pewnie wygrali, a pierwszego gola zdobyli w 23. minucie za sprawą Jana Pedy. Po chwili było już 0-2, a na listę strzelców wpisał się Michał Mazurek.
 
Gorliczanka nie zamierzała tak tego zostawiać i 180 sekund później było już 1-2, a kontaktowe trafienie zaliczył Jacek Kyciński. Obie ekipy miały okazje do zdobycia bramki, ale ostatecznie wynik do przerwy już nie uległ zmianie. Wólczanka była głodna goli i liczyła że worek z nimi rozerwie się w drugiej odsłonie.
 
Tak też się stało, a sprawy w swoje ręce wziął Krzysztof Pietluch, który w krótkim odstępie czasu dwukrotnie pokonywał bramkarza Gorliczanki. We wczorajszym meczu dublet ponadto ustrzelił Mateusz Podstolak. Na listę strzleców wpisali się także Eryk Galara oraz Franciszek Kusy.
  
Gorliczanka Gorliczyna - Wólczanka Wólka Pełkińska 1-8 (1-2)
 
0-1 Jan Peda (23)
0-2 Michał Mazurek (26)
1-2 Jacek Kyciński (29)
1-3 Krzysztof Pietluch (53)
1-4 Krzysztof Pietluch (57)
1-5 Mateusz Podstolak (69)90
1-6 Eryk Galara (71)
1-7 Franciszek Kusy (81)
1-8 Mateusz Podstolak (90)

Czytaj także

Komentarze (2)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.