2020-06-30 22:38:40

Krystian Getinger bohaterem PGE Stali Mielec w starciu z GKS-em 1962 Jastrzębie!

Mielczanie z Jastrzębia wrócą w dobrych humorach (fot. Konrad Kwolek)
Mielczanie z Jastrzębia wrócą w dobrych humorach (fot. Konrad Kwolek)
Mielczanie poszli za ciosem i zdobyli komplet oczek w Jastrzębiu. Łatwo nie było, jednak sprawy w swoje ręce wziął wychowanek Stali i zapewnił wygraną.
 
PGE Stal Mielec na mecz z GKS-em 1962 Jastrzębie jechała z celem stabilizacji, bowiem całkiem miło przebywa się w zielonej strefie. Inny wynik niż wygrana nie zadowalał podopiecznych Dariusza Marca, którzy od pierwszych minut byli stroną przeważającą. 
 
Przyjezdni starali się robić dużo zamieszania pod polem karnym ekipy Jarosława Skrobacza. To im się udało, jednak szwankowała skuteczność i nadal było 0-0. Mielczanie nie zatrzymywali się i cały czas polowali na gola, jednak jastrzębianie robili co mogli, by go nie stacić.
 
Biało-niebiescy przeważali, choć gospodarze także mieli swoje okazje, którzy także nie grzeszyli skutecznością. Klarownych okazji było jak na lekarstwo, co mogło widzów zacząć irytować. Gdy kibice zgromadzeni na meczu myśleli że pierwsza odsłona skończy się remisem, to do głosu doszła Stal.
 
Jeden z jej graczy uderzył na bramkę i po chwili nastała wielka radość w szeregach mielczan. Michał Bojdys tak niefortunnie interweniował, że samobójczym trafieniem pokonał Grzegorza Drazika. Ta sytuacja dodała przyjezdnym skrzydeł, którzy tuż po zmianie byli blisko zdobycia bramki.
 
Jastrzębianie nie zamierzali się poddawać i cały czas szukali gola, którego ostatecznie znaleźli w 58. minucie, a jego strzelcem okazał się Kamil Adamek. Spotkanie więc zaczęło się od nowa, choć radość zielono-czarno-żółtych mogła trwać zaledwie trzy minuty, lecz Michał Żyro nie zdołał wykorzystać okazji.
 
Nudy na murawie nie było i co chwile robiło się groźnie po obu stronach. Doskonałą szansę na gola miał Grzegorz Tomasiewicz w 78. minucie. 24-letni pomocnik urodzony w Jaworznie miał przed sobą pustą bramkę, lecz trafił tuż obok słupka.
 
Obie ekipy stwarzały sobie okazje, ale brakowało dokładności i wydawało się że mecz zakończy się podziałem punktów. W doliczonym już czasie gry, sprawy w swoje ręce postanowił wziąc Krystian Getinger, który wpakował piłkę do siatki i zapewnił swojej ekipie komplet oczek.
 
 
0-1 Michał Bojdys (45-samobójcza)
1-1 Kamil Adamek (58)
1-2 Krystian Getinger (90)
 
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Michał Bojdys, Kamil Szymura, Dawid Gojny - Petr Galuska (74. Mateusz Słodowy), Łukasz Norkowski, Marek Mróz (70. Kamil Jadach), Damian Tront, Farid Ali (81. Bartosz Jaroszek) - Kamil Adamek
 
PGE Stal Mielec: Jakub Wrąbel - Szymon Stasik, Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Maciej Domański, Maciej Urbańczyk, Grzegorz Tomasiewicz, Bartosz Nowak (90. Lukas Bielak), Andreja Prokic (90. Robert Dadok) - Michał Żyro (65. Mateusz Mak)
 
Żółte kartki: Tront, Kulawiak - Michał Żyro, Bodzioch
 
Sędziował: Marcin Kochanek (Opole)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

TylkoZKS 2020-07-01 00:29:50

W Stalowej się nie da, ale w Mielcu się da.

mielcok 2020-07-01 12:14:11

mielec to bankrut ten sezon to ostatnie podrygi nie wiem jakim cudem dostali licencje jak nie placa tam od miesiecy zagadka

Fks 2020-07-01 16:38:55

Jak mogli nie dostać przecież towarzysz z SLD pomógł G Lato

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij