3/10
- Największe podkarpackie odkrycia minionej rundy
8. Wiktor Kłos
Wiktor Kłos zanim trafił do Stali Rzeszów, to szlifował piłkarskie umiejętności w Orzełku Przeworsk, Resovii, Legii Warszawa i Motorze Lublin. W tym ostatnim klubie był nawet zgłoszony do rozgrywek trzeciej ligi, lecz nie zdołał zagrać ani minuty na tym szczeblu. Pomocną dłoń postanowiła wyciągnąć jednak Wólczanka Wólka Pełkińska, w której odpalił na dobre. Urodzony w Przeworsku pomocnik pod okiem Marcina Wołowca sprawował się doskonale, będąc ważnym elementem Wólczanki, która o mało co nie zakończyła rundy jesiennej na pierwszym miejscu. Dobra gra młodego piłkarza sprawiła, że ten zimą powędrował na Hetmańską 69 (fot. Stal Rzeszów).