Kamil Chmielowski (na zdjęciu) zdobył bramkę na wagę jednego punktu. (fot. Michał Rysz)
Podziałem punktów zakończyło się spotkanie pomiędzy Partyzantem MAL-BUD1 Targowiska, a Polonią Przemyśl. Mimo optycznej przewagi gości, nie przełożyło się to na końcowy wynik.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście. W 63 minucie, Paweł Piątek wykorzystał rzut karny, którego przyznanie wzbudziło bardzo wiele kontrowersji wśród publiki zgromadzonej na stadionie w Targowiskach, dając tym samym prowadzenie Poloni Przemyśl.
Wyrównujące trafienie, padło 16 minut później. Po sytuacji kiedy to golkiper gośći z najwyższym trudem odbił przedniej urody strzal z rzutu wolnego Marcina Borowczyka, a do piłki dopadł Kamil Chmielowski i bez trudu wpakował ją do pustej bramki.
Kolejne koncertowy występ w bramce podopiecznych Wojciecha Koguta zaliczył Dariusz Półkoszek, który kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Jeśli chodzi o bardziej bolesne akcenty spotkania trzeba wspomnieć, o powiększającej się liście kontuzjowanych w Partyzancie MAL-BUD1 Targowiska, na którą po dzisiejszym spotkaniu z kontuzją kolana trafił Bartłomiej Wilk, któremu rzecz jasna życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
0-1 Paweł Piątek rz.k. (63)
1-1 Kamil Chmielowski (79)
Partyzant MAL-BUD1 Targowiska: Pólkoszek - Pelczar, Wilk, Stanisz, Groborz, Dobrzański, Kasperkowicz, Kowalczyk, Macnar, Chmielowski, Borowczyk
Polonia Przemyśl: Kuźma - Solarz, Broda, Adamski, Kowalski, Kazek, Głuszko, Błahuciak, Wanat, Piątek, Zanko
Czytaj także
2019-11-03 10:46
Piast Tuczempy nie dał szans rezerwom Stali Stalowa Wola
Komentarze (3)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.