2019-11-02 15:00:00

Piłkarska uczta w pojedynku Karpat Krosno z Sokołem Kolbuszowa Dolna

Fot. Karol Słomka
Fot. Karol Słomka
Emocje, bramki, zwroty akcji, oraz nietuzinkowe zagrania, czyli wszystko to stanowi kwintesencję piłki nożnej zostało zaserwowane przez zawodników Karpat Krosno, oraz Sokoła Kolbuszowa Dolna wszystkim tym którzy w sobotę o godzinie 13.00 zameldowali się na krośnieńskim Legionów 1. 
 
Od samego początku spotkania obraz meczu zmieniał się jak w kalejdoskopie. Mocny początek w wykonaniu gości, po których prze okres 20 minut optyczną przewagę uzyskały Karpat Krosno przejmując inicjatywę na placu gry. Mimo tego w 25 minucie bardzo bliski zdobycia bramki był Kamil Aab który z 5 metra przestrzelił wysoko ponad bramką.
 
To co nie udało się Aabowi, zwieńczył Kornel Kołacz wykorzystując podbramkowe zamieszanie i pewnie wpakował piłkę do siatki Mateusza Krawczyka. 
 
Najbliżej wyrównania przed przerwą był Bartłomiej Wojtasik, po strzale którego piłka odbiła się od poprzeczki, oraz Rafał Dusiło który w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki Dawida Kaszuby.
 
Po przerwie na stadionie przy ulicy Legionów 1 ropoczęła się prawdziwa piłkarska uczta. Podopieczni Dariusza Liany od samego początku zasygnalizowali że nie mają zamiaru składać broni i z pełnym impetem ruszyli do ataku. 
 
Wyrównanie dla drużyny gospodarzy w 57 minucie uzyskał Karol Knap trafieniem z rzutu wolnego.
 
22 minut później mieliśmy już 2-1 dla Karpat Krosno. Dominik Kowalski przedarł się w polu karnym między dwójką rywali i z pełnym impetem huknął tuż pod poprzeczkę bezradnego Dawida Kaszuby. 
 
Radość miejscowych nie trwała długo. Zaledwie 2 minuty później wyrównał Mateusz Prokop.
 
Wybuch euforii biało-niebieskich miał miejsce w doliczonym czasie gry kiedy to wprowadzony kilka minut wcześniej Marek Fundakowski doskonale opanował piłkę w polu karnym, obracając się z rywalem na plecach i z zimną krwią wpakował piłkę do bramki gości. 
 
0-1 Kornel Kołacz (28)
1-1 Karol Knap (57)
2-1 Domniki Kowalski (79)
2-2 Mateusz Prokop (81)
3-2 Marek Fundakowski (92)
 
Karpaty Krosno: Krawczyk - Partuta, Król, Kowalski, Knap, Wojtasik Stasz, Blezień, Sikorski, Dusiło, Zych
 
Sokół Kolbuszowa Dolna: Kaszuba - Karkut B, Wójcik, Aab, Kołacz, Płudowski, Dziedzic, Miśko, Gorzelany, Sroka, Prokop

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 8

Rozwiąż działanie =

czarny 2019-11-02 15:36:14

Mimo wszystko gratulacje

Kufel 2019-11-02 15:45:16

Brawo brawo biało niebiescy

Olek 2019-11-02 16:29:12

Sokół swoje :/ okregowka z hukiem

Palik 2019-11-02 16:33:52

Hoho ho brawo karpaty wygraliśmy w końcu z potęga sokół z Kolbuszowej w doliczonym czasie hoho

jks 2019-11-02 20:37:26

jak zwykle sedziowie pomogli

~anonim 2019-11-02 21:32:24

Brawo Fundi i o to chodzi, jak troche przypościsz to bedziesz królem strzelców. Dzięki Mareczku.

KKS 2019-11-03 17:19:36

Gdyby w Karpatach był choć odrobinę lepszy napastnik niż Dusiło, to wyniki byłyby dużo lepsze. Nie wiem ile sytuacji ten chłopak potrzebuje aby trafić do bramki. Zych zaczął rozdawać prezenty na kilka tygodni przed Mikołajkami. Brawo za charakter i walkę do końca, bo Karpaty sprawiały cały mecz lepsze wrażenie, tylko we własnym polu karnym wprowadzają panikę. Dziwię się, bo kilku chłopaków ma już bagaż kilkudziesięciu meczów na poziomie IV ligi, nie mówiąc o Zych i Krawczyku.

~anonim 2019-11-03 17:39:23

To są KARPATY . Na Legionów trzeba być i kibicować. A kibiców co raz mniej i mniej. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie dla kogo grać.Brawo M A R O

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij