Piłkarze czwartoligowej Żurawianki mieli zagrać w sparingu z Wisłoką Dębica, ale ostatecznie zagrali wewnętrzną gierkę, w której padło aż 9 bramek.
Piłkarze czwartoligowej Żurawianki mieli zagrać w sparingu z Wisłoką Dębica, ale ostatecznie zagrali wewnętrzną gierkę, w której padło aż 9 bramek.Drużyna z Żurawicy miała w sobotę zaplanowany sparing z Wisłoką w Dębicy, lecz w piątek trener dębiczan Roman Gruszecki niespodziewanie odmówił. W związku z tym piłkarze zagrali w wewnętrznej gierce, w której pierwsza drużyna ograła drugą 5-4.
W sparingu udział wziął m.in. Bartłomiej Klepacki, nieobecny na ostatnim obozie w Kolbuszowej, a także testowany pierwszy raz Fabian Buczyński z Tęczy Kosienice.
ŻURAWIANKA ŻURAWICA I - ŻURAWIANKA ŻURAWICA II 5-4
Bramki: Tyrawski 2, Gorczyca, Biały, Barszczak (samobójcza) - Gręda 2, Gałuszka, Banaś.
źródło: Nowiny
Komentarze (1)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.