2025-12-25 13:33:00

Rafał Król o niepewnej przyszłości Stali Kraśnik. „Chodzi już o większe pieniądze”

Rafał Król zabrał głos w sprawie problemów Stali Kraśnik (fot. Stal Kraśnik)
Rafał Król zabrał głos w sprawie problemów Stali Kraśnik (fot. Stal Kraśnik)
Problemy finansowe Stali Kraśnik coraz mocniej odbijają się na codziennym funkcjonowaniu zespołu. Piłkarze wciąż nie otrzymali zaległych wypłat, a dalsze losy klubu pozostają niewiadomą. O kulisach sytuacji i nastrojach w drużynie opowiedział Rafał Król.
 
Sytuacja Stali Kraśnik wciąż pozostaje bardzo niejasna. Zawodnicy czekają na zaległe wypłaty, a przyszłość klubu stoi pod dużym znakiem zapytania. Głos w sprawie zabrał Rafał Król, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy zespołu, który w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” nie ukrywał, że w klubie panuje duża niepewność.
 
Prawdę mówiąc, dopiero wróciłem z urlopu, dlatego niewiele wiem. Wszyscy na pewno ciągle czekamy na spłatę zaległości. Nie da się ukryć, że chodzi już o większe pieniądze i zobaczymy, co wydarzy się w tym temacie po nowym roku – powiedział Król.

Zawodnicy składali wezwania do zapłaty

Problemy finansowe Stali Kraśnik nie są nowością. Już w trakcie rundy jesiennej część zawodników zdecydowała się na konkretne kroki prawne.
 
Już w trakcie rundy składali pisma o wezwanie do zapłaty. To chyba sześciu lub siedmiu zawodników, którzy nie grali już w ostatnich meczach ligowych. Czy ktoś jeszcze dołączył do tej listy, tego naprawdę nie wiem. To są pytania bardziej do prezesa – zaznaczył doświadczony pomocnik.
 
Niepewna jest również jego własna przyszłość w klubie. Król zapowiada jednak, że na razie nie zamierza podejmować pochopnych decyzji.
 
Tak, pojawię się na pierwszym treningu w styczniu i będę dopytywał, co dalej z przyszłością drużyny i moją – dodał.

„Dogrywanie sezonu juniorami? Nie dla mnie”

W przestrzeni medialnej pojawiają się również spekulacje, że Stal Kraśnik mogłaby dogrywać sezon w oparciu o młodych zawodników. Rafał Król jasno stawia sprawę.
 
Nie, to na pewno nie dla mnie. Ja nie chciałbym tylko dokończyć ligę, ale grać o coś więcej. W takim projekcie nie będę uczestniczył. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie i że Stal jeszcze odżyje. Jeśli nie, to trzeba będzie sobie szukać nowego klubu – przyznał.

Czytaj także

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.