fot. archiwum
Trener Czarnych Jasło, Szymon Cetnarowski, w rozmowie z portalem nowiny24 podsumował rundę jesienną w wykonaniu swojego zespołu. Jaślanie zakończyli ją w środku tabeli 4 ligi podkarpackiej, zdobywając 23 punkty w 17 meczach – 7 zwycięstw, 2 remisy i 8 porażek. Bilans bramkowy drużyny to 25–24. Interesujące jest to, że Czarni lepiej punktowali na wyjazdach (13 punktów) niż przed własną publicznością (10 punktów).
Szymon Cetnarowski zaznacza, że początki rundy były trudne z powodu niepełnej kadry w rozmowie z portalem nowiny24.
– Sięgając pamięcią kilka miesięcy wstecz, trzeba zaznaczyć, że mieliśmy problem w oknie transferowym ze skompletowaniem drużyny, bo jeszcze tydzień przed startem testowaliśmy czterech stoperów. Ostatecznie Horodenko zasilił naszą drużynę, a Ponomarenko dołączył w piątej kolejce. Brakowało zatem scalenia tej drużyny i na to potrzebowaliśmy trochę czasu, bo myślę, że z biegiem rundy ta nasza gra wyglądała coraz lepiej. Przyszły oczywiście momenty kryzysu i takie słabe mecze jak w Nisku czy Łowisku – powiedział opiekun Czarnych Jasło cytowany przez nowiny24.
Trener przyznał, że najsłabszy występ jego zespołu miał miejsce w Łowisku.
– Najsłabszy mecz rozegraliśmy w Łowisku, gdzie trafiliśmy na dobrze dysponowaną drużynę gospodarzy, która kilka dni przed meczem zmieniła trenera. Byliśmy przygotowani na inne ustawienie, ale to oczywiście nas nie rozgrzesza, bo powinniśmy być przygotowani na każdy wariant gry i ustawienie przeciwnika”. Dodał, że drużynie zabrakło odpowiedniej reakcji na zmieniającą się sytuację boiskową. „Brakło tam pewnego rodzaju reakcji – dodaje.
Szkoleniowiec zwraca uwagę, że nie brakowało też pozytywnych momentów.
– Z lepszych spotkań mam przed oczami Sanok, gdzie wygraliśmy pomimo gry w deficycie i mam też przed oczami Nowotaniec, gdzie mimo porażki byliśmy w pierwszej połowie stroną dominującą, a graliśmy na boisku jednej z najlepszych drużyn w lidze – mówi dalej Cetnarowski.
Trener zaznacza, że jesień była dla Czarnych generalnie udana.
– Rundę oceniam pozytywnie na miarę możliwości. Zajmujemy solidne miejsce w środku tabeli – kontynuuje.
W jego opinii liga ma wyraźną czołówkę, która odjeżdża reszcie.
– Uważam, że jest sześć drużyn, które są poza zasięgiem reszty. Udało nam się zremisować z Igloopolem Dębica, nawiązać kontakt z Karpatami czy Stalą Łańcut, ale gdzieś w tych końcówkach przeciwnik trochę odjeżdżał – podsumowuje ligę.
– Daje nam to wszystko do myślenia, nad czym musimy pracować jeśli chodzi o rundę wiosenną i przede wszystkim szybciej skompletować kadrę, tak żeby ten okres przygotowawczy przepracować w nominalnym składzie, który będzie później walczył na wiosnę – zakończył Szymon Cetnarowski swój wywód.
Czytaj także
2025-12-05 16:18
Nowy trener w Błażowiance Błażowa
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.