2025-11-23 21:32:00

Emocje do ostatnich sekund! Stal Stalowa Wola remisuje z Olimpią Grudziądz po poprzeczkach i golu w końcówce

fot. Daniel Tracz
fot. Daniel Tracz
Stal Stalowa Wola i Olimpia Grudziądz stworzyły w Stalowej Woli widowisko pełne emocji, zwrotów akcji i kapitalnych sytuacji. Gospodarze prowadzili już 2-0, ale goście w końcówce odrobili straty, doprowadzili do remisu i byli o włos od kompletnej niespodzianki. Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.
 
Początek spotkania pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Olimpią Grudziądz należał do przyjezdnych, którzy częściej utrzymywali się przy piłce, lecz nie potrafili stworzyć żadnej klarownej sytuacji. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Z kolei podopieczni Macieja Musiała mogli objąć prowadzenie już po dwudziestu minutach gry.

Kuriozalny błąd bramkarza i prowadzenie Stali

Do nietypowej i niezwykle kosztownej sytuacji doszło w 35. minucie meczu. „Stalówka” objęła prowadzenie po kompletnie niezrozumiałej decyzji Sebastiana Sobolewskiego. Bramkarz Olimpii wybiegł daleko przed własne pole karne i minął się z ostrym podaniem Mateusza Radeckiego, nie zdołając naprawić błędu żadną interwencją. Patryk Zaucha skorzystał z prezentu i skierował piłkę do całkowicie odsłoniętej bramki.

Olimpia blisko wyrównania przed przerwą

Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Olimpia Grudziądz stworzyła akcję, która mogła tchnąć w drużynę nadzieję na szybkie odrobienie strat. Zakończyła się strzałem w światło bramki Jakuba Stępaka, a przez moment wydawało się, że Max Pawłowski doprowadzi do remisu. Ostatecznie gospodarze schodzili do szatni, prowadząc 1-0.
 
Dziesięć minut po zmianie stron zespół z Grudziądza ponownie stanął przed szansą na wyrównanie. Najpierw strzał Tomasza Kaczmarka został zablokowany, a chwilę później obrońcy Stali zatrzymali także uderzenie Rafała Kobrynia.

Kędzia czaruje, Wolny podwyższa. Stal odskakuje

W 62. minucie Jakub Kędzia popisał się świetną akcją w polu karnym, ogrywając Bartosza Zbicia. Następnie idealnie dośrodkował na głowę Dawida Wolnego, który pewnym uderzeniem zdobył drugą bramkę dla gospodarzy. To już trzeci kolejny mecz, w którym napastnik Stali wpisuje się na listę strzelców. W sumie ma już na koncie osiem trafień.

Seria ataków Olimpii i poprzeczka po rykoszecie

Goście ruszyli do ofensywy. W 69. minucie Jakub Stępak popisał się kapitalną paradą po strzale głową Beniamina Czajki. W odpowiedzi Maksymilian Hebel prostopadłym podaniem uruchomił Jakuba Kędzię, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz tym razem górą był golkiper Olimpii. Chwilę później przyjezdni przeprowadzili groźny atak, a piłka po strzale Artura Siemaszki odbiła się od nogi Lukasa Hrnciara i trafiła w poprzeczkę!

Gol kontaktowy po świetnej akcji Cichonia

Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Olimpia w końcu dopięła swego. Z piłką w pole karne wbiegł Artur Siemaszko, którego strzał został zablokowany, lecz futbolówka trafiła pod nogi Kacpra Cichonia. Wychowanek Beniaminka Krosno popisał się znakomitą indywidualną akcją, mijając dwóch obrońców Stali, po czym wyłożył piłkę Tomaszowi Kaczmarkowi. Ten bez wahania uderzył i zdobył bramkę kontaktową.

Stal odpowiada, ale wciąż brakuje skuteczności

Cztery minuty później znakomitą okazję miał Krystian Lelek, który po przerwie pojawił się na boisku. Napastnik Stali znalazł się sam na sam z Sebastianem Sobolewskim, jednak posłał piłkę wprost w bramkarza Olimpii. Chwilę później Karol Fietz zdecydował się na mocny strzał z dystansu, ale gospodarzy ponownie uratowała poprzeczka. Drugi raz w tym pojedynku.

Pawłowski doprowadza do remisu w końcówce

Kiedy wydawało się, że Stal dowiezie prowadzenie, nadeszła 90. minuta regulaminowego czasu gry. Kapitalnym dośrodkowaniem popisał się Adrian Klimczak, a 18-letni Max Pawłowski idealnie odnalazł się w polu karnym i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Olimpia zasłużenie wróciła do meczu.

Stal blisko zwycięstwa w ostatniej akcji!

W doliczonym czasie gry gospodarze mieli jeszcze jedną wyśmienitą okazję. W 95. minucie Lukas Hrnciar dośrodkował z narożnika boiska, a Mateusz Radecki oddał mocny strzał głową. Piłka po raz kolejny w tym spotkaniu obiła się od poprzeczki. Tym razem bramki przyjezdnych.
 
To było fantastyczne widowisko w Stalowej Woli, pełne walki, emocji i zwrotów akcji, które ostatecznie zakończyło się sprawiedliwym remisem!
 

1-0 Patryk Zaucha (35)
2-0 Dawid Wolny (62)
2-1 Tomasz Kaczmarek (82)
2-2 Max Pawłowski (90)

Stal Stalowa Wola: Stępak – Kukułowicz, Furtak, Żemło, Radecki, Hebel (79. Surzyn), Zaucha, Getinger (69. Lelek), Wolny (69. Łącki), Niedbała (63. Hrnciar), Kendzia (79. Svec)
 
Olimpia Grudziądz: Sobolewski – Ciupa (88. Klimczak), Zbiciak, Czajka, Kobryń (74. Fietz), Frelek, Cichoń, Sewerzyński, Kaczmarek, Pawłowski, Koperski (63. Siemaszko)

Betclic 2. Liga - 18. kolejka:

 

Tabela Betclic 2. Ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (13)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.