fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Po przerwie reprezentacyjnej do gry wróciła Ekstraklasa. Bruk-Bet przed dwoma tygodniami wygrała w Warszawie, a Arka niespodziewanie pokonała Lecha. Obie drużyny na fali zwycięstw z faworytami? Brzmi jak przepis na dobre widowisko.
Groźniej zaczęli goście. W czwartej minucie Espiau Hernandez mógł otworzyć wynik tego spotkania, ale głową uderzył zbyt lekko. Niespełna minutę później z akcją ruszyła natomiast Termalica. Tym razem to Kamil Zapolnik nie trafił dobrze w piłkę, a ta wylądowała w rękach bramkarza.
Co się odwlecze to nie uciecze zwykło mówić piłkarskie porzekadło. Damian Hilbrycht pognał z akcją prawą stronąboiska, minął rywala, a następnie podał do Rafała Kurzawy, który z szesnastu metrów uderzył wprost w okienko bramki wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Po strzeleniu gola Bruk-Bet wręcz zamurował dostęp do własnej bramki, dzięki czemu utrzymał prowadzenie do przerwy.
Akcje Arki napędzał szczególnie często młody Oskar Jakubczyk. Tak też było tuż po zmianie stron, gdy po jego akcji indywidualnej do okazji strzeleckiej doszedł ponownie Espiau Hernandez, ale podobnie jak na początku pierwszej połowy, chybił.
W 63. minucie bardzo groźny faul w środku pola popełnił Aurelien Nguiamba. Sędzia tego spotkania, Jarosław Przybył słusznie ukarał francuza czerwoną kartką. Od tego momentu gra Arce już się nie kleiła, a jedyną okazję stworzyła po stałym fragmencie. W 71. minucie było bardzo groźnie, gdy piłkę z linii bramkowej wybijał Maciej Wolski.
Termalica pod koniec spotkania stopniowo przejmowała coraz bardziej inicjatywę, aż w końcu w 88. minucie Krzysztof Kubica ustalił wynik tego spotkania wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.
Bruk-Bet wygrał po raz czwarty w sezonie.
1-0 Rafał Kurzawa (14)
2-0 Krzysztof Kubica (88)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Chovan - Isik, Masoero, Kasperkiewicz, Hilbrycht, Ambrosiewicz, Kurzawa (69. Fassbender), Wolski (90. Putivtsev), Kubica, Jimenez (69. Strzałek), Zapolnik (77. Guerrero)
Arka Gdynia: Węglarz, Marcjanik, Hermoso, Gojny (82. Gojny), Navarro, Nguiamba, Jakubczyk (74. Perea), Kocyła (60. Rusyn), Szysz (60. Gaprindashvili), Kerk (74. Percan), Hernandez
Sędziował: Jarosław Przybył
Żółte kartki: Zapolnik, Kurzawa, Kubica - Hermoso, Perea, Gojny, Rusyn
Czerwone kartki: Nguiamba
Czytaj także
2025-11-22 12:05
Miasto Szkła reaguje na kryzys. Kovacik nowym szkoleniowcem
2025-11-22 15:25
Pogoń–Sokół Lubaczów urwała punkt liderowi po bramkowej batalii
Komentarze
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.