Artur Szalpuk: Mam nadzieję, że nasza gra będzie się jeszcze poprawiała

Fot. Asseco Resovia Rzeszów/Facebook.

Artur Szalpuk miał spory udział w zwycięstwie Asseco Resovii nad Cuprum Stilonem Gorzów. Przyjmujący podkreślił, że "Pasiaki" mogą grać jeszcze lepiej.

Trzy zwycięstwa i dwie statuetki MVP. Chyba dobrze rozpoczyna się Twoja przygoda z Asseco Resovią?

Myślę, że statuetki MVP nie powinny być miarą tak jak zaczyna się moja przygoda. Wygraliśmy jak do tej pory trzy spotkania i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Fajny klub, bardzo fajna drużyna, mam nadzieję, że nasza gra będzie się jeszcze poprawiała, bo mamy na to miejsce.

Co zadecydowało o tym, że zakończyliście to spotkanie w trzech setach?

Wydaje mi się, że bardzo dobrze zagrywaliśmy. Jest to nasza broń. Tym możemy sobie bardzo pomóc. Więc może z perspektywy boiska wydawało mi się, że nasza zagrywka bardzo nam pomaga.

Czy jest spora różnica w tym, że teraz jesteś ustawiony na "dwójce" przez trenera Bottiego, podczas gdy wcześniej grałeś na "piątce"?

Nie, kompletnie nie ma to dla mnie znaczenia. Szczególnie, że gramy odwrócone ustawienia, czyli atakuję dalej z lewej strony.

Jak szybko można przystosować do tego odwróconego ustawienia?

Bardzo szybko, tylko Fufu (Karol Butryn- przyp. red) musi biegać.

Przed Wami starcie ze sporym podtekstem w Warszawie. Czy czujesz, że to będzie mecz, który się jednak będzie różnił od tych innych?

Ze sporym podtekstem bym tego nie nazwał, ale na pewno będzie dla mnie to wyjątkowe spotkanie.

Mógłbym tutaj rzucać frazesami, że spotkanie jak każde inne, ale takie nie będzie.

Mam nadzieję, że pojedziemy, powalczymy w Warszawie i przywieziemy zwycięstwo. Choć wiemy, że Projekt ma bardzo mocną drużynę. I do tego zgraną, bo grają w tym składzie przez wiele lat.

Artur Szalpuk: Mam nadzieję, że nasza gra będzie się jeszcze poprawiała

Czytaj także

Komentarze

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB