Wisłoka Dębica przegrała po emocjonującym pojedynku z Koroną II Kielce (fot. fotografia_zuziastanoch)
Wisłoka Dębica przegrała z Koroną II Kielce 2-3 w meczu 14. kolejki Betclic 3 ligi gr. IV. Obie strony niewykorzystały po jednym rzucie karnym, a losy spotkania goście rozstrzygnęli w końcówce.
W piątkowy wieczór na stadionie przy ul. Parkowej Wisłoka Dębica zmierzyła się z rezerwami Korony Kielce. Podopieczni Bartosza Zołotara przystępowali do spotkania po serii zwycięstw. Z kolei kielczanie w poprzedniej kolejce zremisowali bezbramkowo z Pogonią-Sokołem Lubaczów i chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę.
Trener Bartosz Zołotor desygnował do gry identynczą jedenastkę jak w pojedynku ze Spartą Kazimierza Wielka. Początek meczu lepiej ułożył się dla przyjzdnych, którzy po kwadransie gry znaleźli drogę do bramki rywali. Premierowe trafienie w tym pojedynku zapisał na swoje konto Jakub Kowalski, uderzając celnie zza szesnastki.
W 38. minucie piłkarze Wisłoki Dębica otrząsnęli się po straconej bramce. Zdołali odrobić straty, kiedy bramkarza rywali strzałem głową pokonał Szymon Feret, wpisując się na listę strzelców w drugim meczu z rzędu.
Jeszcze przed przerwą arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym i podyktował jedenastkę dla Korony II Kielce. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mateusz Mianowany, jednak górą był Paweł Sokół.
Sześć minut po zmianie stron to podopieczni Bartosza Zołotara po raz pierwszy w tym meczu zyskali jednobramkową przewagę. Po kontrataku podanie Jarosława Czernysza wykorzystał Thomas Pranica i strzałem praktycznie do pustej bramki wyprowadził "Biało-Zielonych" na prowadzenie.
W 61. minucie sędzia znów wskazał na "wapno" tym razem po drugiej stronie boiska. Przed szansą na siódme trafienie w tym sezonie stanął Dominik Kulon, lecz skutecznie interweniował Michał Niedbała.
Końcówka spotkania należała do przyjezdnych. Piłkarze Korony II Kielce w siedem minut dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie Pawła Sokoła. Najpierw na listę strzelców wpisał się Karol Nojszewski, a pięć minut przed końcem Karol Turek przymerzył płasko z ponad dwudziestu metrów i ustalił wynik spotkania.
W efekcie rezerwy ekstraklasowicza zakończyły imponującą serię zwycięstw Wisłoki Dębica, rozstrzygając losy meczu na swoją korzyść w ostatnich minutach.
0-1 Jakub Kowalski (15)
1-1 Szymon Feret (38)
2-1 Thomas Pranica (51)
2-2 Karol Nojszewski (78)
2-3 Karol Turek (85)
Wisłoka Dębica: Sokół - Żelich (46' Panasiuk), Gaubert, Bogacz (89' Maik), Wollny - Fedan, Łanucha, Feret (62' Kieraś) - Czernysz, Pranica (62' Zawiślak), Kulon (75' Bator)
Korona II Kielce: Niedbała - Chmielewski, Czepielik, Oziębło - Mianowany, Toboła - Kowalski, Morawiec, Nasternak, Szymański - Nojszewski
Żółte kartki: Feret (7'), Wollny (42'), Żelich (45'), Zawiślak (77') - Głowiński (73'), Szymański (90'+)
Czytaj także
2025-10-24 14:05
Ireneusz Mamrot: Jeżeli będziemy wszyscy razem, to z tego wyjdziemy
2025-10-24 18:36
FM26 - nowy silnik i licencja FIFA. Premiera 4 listopada
2025-10-24 19:50
Kosmicznie Karpaty! Cosmos zdeklasowany w Krośnie
2025-10-24 19:51
Bruk-Bet Termalica Nieciecza przerwała serię porażek
Komentarze (48)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.