Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
W 12. kolejce Betclic 1. Ligi Stal Rzeszów uda się do Warszawy. Biało-Niebiescy zagrają w piątkowy wieczór z miejscową Polonią.
W poprzedniej serii gier oba zespoły powiększyły swój dorobek punktowy. "Czarne Koszule" zremisowały na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1-1, z kolei rzeszowianie ograli imienniczkę z Mielca w Derbach Podkarpacia 3-2.
Jutrzejszy pojedynek będzie więc doskonałą okazją do tego by, w przypadku gospodarzy dołączyć do peletonu walczącego o czołową "szóstkę" zaś dla przyjezdnych- by się w niej umocnić.
Widzowie, którzy zasiądą na stadionie przy ul. Konwiktorskiej mogliby być świadkami starcia snajperów. Byliby, ale nadmiar żółtych kartek wyeliminował z gry, autora siedmiu trafień, Jonathana Júniora. W efekcie, mający na swoim koncie jednego gola więcej, Łukasz Zjawiński będzie miał okazję odskoczyć od swojego vis-a-vis w klasyfikacji strzelców.
Z powodu nieobecności Brazylijczyka pewnemu przemeblowaniu ulegnie linia ataku rzeszowian Kandydatów, którzy mogą zagrać w jego miejsce jest dwóch: Michał Musik i Oliwier Sławiński.
W dotychczasowych 12 potyczkach pomiędzy tymi drużynami jest idealny remis: 4-4-4. Jednakże trzy ostatnie zakończyły się wygranymi podopiecznych Mariusza Pawlaka. Dobre wspomnienia z rywalizacji z rzeszowską ekipą ma pomocnik Michał Bajdur, który trzykrotnie znalazł sposób na defensywę rywala.
Być może receptą na poczynania przeciwników będzie, wracający do regularnej gry i treningów, Sebastien Thill. Luksemburczyk popisał się precyzyjnym podaniem do Kacpra Misiaka w ostatnim meczu, które przesądziło o wygranej drużyny Marka Zuba.
Kapitan Stali nie ukrywał na wczorajszej konferencji prasowej, że ucieszy się z kolejnej asysty.
- Gram w środku pomocy, więc jestem szczęśliwy, gdy asystować i wykonać decydujące podanie. Jeżeli mogę się przyczynić do zdobytego gola to czasami cieszę się bardziej z asysty, niż z tego, że trafiłem do bramki - powiedział jeden z liderów "Dumy Rzeszowa".
To, czy rzeszowianom uda się zakończyć serię porażek z dwukrotnymi mistrzami Polski zweryfikuje boisko oraz początek zmagań (w tym sezonie Biało-Niebieskim wybitnie nie idzie, gdy tracą gola w pierwszych kilkunastu minutach).
Pewną szansą dla teamu z nomen-omen stolicy Podkarpacia będzie też fakt, że w dotychczasowych pięciu pojedynkach przed własną publicznością, Poloniści zdobyli tylko 4 punkty.
Piotr Idzik poprowadzi rozpoczynające się o godzinie 20:30 zawody. Transmisja będzie dostępna na antenie oraz stronie i aplikacji TVP Sport.
Czytaj także
2025-10-02 22:34
WIDEO: Wieczysta Kraków - Wisła Kraków 1-1 [SKRÓT MECZU]
Komentarze (13)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.