2025-09-29 09:00:07

Abramczyk Polonia Bydgoszcz lepsza u siebie. Anders Thomsen zrobił co mógł dla Gezet Stali Gorzów

Fot. Cellfast Wilki Krosno
Fot. Cellfast Wilki Krosno
To miał być emo­cjo­nujący poje­dy­nek, pełen dra­ma­tur­gii i żużlowych napięć i taki właśnie był. W nie­dzielę na torze w Byd­gosz­czy, przy dobrej fre­kwen­cji, miej­scowi zawod­nicy stanęli do walki o awans do PGE Ekstra­ligi z ambitną Stalą Gorzów. Choć Polo­nia zwyciężyła 47:43, wynik ten daje zale­d­wie czte­ro­punk­tową zaliczkę przed rewanżem. 
 
Po stro­nie Polo­nii wśród punk­tu­ją­cych zna­leźli się m.in. Kai Huc­ken­beck (8 pkt) oraz Alek­sandr Łoktajew (8 pkt). Dużo ocze­ki­wano od Szy­mona Woź­niaka, ale on zdo­był tylko 5 punk­tów. To wynik, który roz­cza­ro­wał nie tylko kibi­ców, ale i samego zawod­nika. W dru­ży­nie Stali wyróż­nił się przede wszyst­kim Anders Thom­sen, który pra­wie indy­wi­du­al­nie cią­gnął gości, zdo­by­wa­jąc aż 19 punk­tów! Rów­nież Andrzej Lebie­diew doło­żył solidny doro­bek, a Mar­tin Vacu­lik miał swój udział w punk­tach Stali.
 
Od samego początku było ner­wowo, gdyż stawka była wysoka i nowy układ może namie­szać w żuż­lo­wych tabe­lach. W biegu nr 1 Lebie­diew i Vacu­lik wyszli na pro­wa­dze­nie, a Polo­nii nie udało się ich dogo­nić. W kolej­nych wyści­gach gospo­da­rze pró­bo­wali szu­kać prze­wagi, ale Stal nie chciała odpu­ścić. W wielu momen­tach decy­do­wały ostat­nie łuki. W biegu nr 15, decy­du­ją­cym, Stal jesz­cze pró­bo­wała wró­cić do gry, ale to nie wystar­czyło. Polo­nia zdo­łała utrzy­mać mini­malną prze­wagę i wygrać spo­tka­nie.
 
Rewe­la­cyjny Thom­sen nie wystar­czył
Choć Polo­nia zwy­cię­żyła, to nie może być zbyt zado­wo­lona i spo­kojna. Zapew­nili sobie tylko 4-punk­tową prze­wagę, którą łatwo stra­cić w pierw­szym wyścigu rewanżu. Postawa Thom­sena była imponująca i zasłu­guje na pochwałę. Duń­czyk nie­mal samot­nie pod­trzy­my­wał Stal w meczu. To sygnał, że rewanż będzie pie­kiel­nie trudny dla gospo­da­rzy.
 
Rewanż już za tydzień
 
Dużym zawo­dem oka­zał się Szymon Woź­niak, który nie potra­fił dosto­so­wać się do ocze­ki­wań i nie wygrał żad­nego biegu. Debiu­tant w skła­dzie Polo­nii, Mak­sy­mi­lian Paweł­czak, nie zawiódł. poka­zał dobrą formę i wniósł świe­żość do składu. Rewanż odbę­dzie się w Gorzo­wie za tydzień. Tam wszystko się roz­strzy­gnie - Polo­nia będzie musiała wal­czyć o utrzy­ma­nie prze­wagi, Stal zaś spró­buje zniwelować stratę w roli gospo­da­rza.
 
Punktacja:
 
Abram­czyk Polo­nia Byd­goszcz (47):
9. Kai Huc­ken­beck – 8 (1,w, 1,3,3)
10. Krzysz­tof Bucz­kow­ski – 9+1 (3,2,3,1*, 0)
11. Szy­mon Woź­niak – 5+1 (0,2,1*, 2,0)
12. Tom Bren­nan – 3 (3,0,-, –)
13. Alek­sandr Łok­ta­jew – 8 (1,3,0,2,2)
14. Mak­sy­mi­lian Paweł­czak – 10+1 (3,2*, 3,2,0)
15. Kac­per Andrze­jew­ski – 4+2 (1,2*, 1*)
16. Bar­tosz Nowak – ns
 
Gezet Stal Gorzów (43):
1. Oskar Faj­fer – zz
2. Miko­łaj Krok – 0 (-, –, 0,-, –)
3. Andrzej Lebie­diew – 11+2 (3,3,2,1*, 0,1*, 1)
4. Mar­tin Vacu­lik – 8+2 (2*, 0,1,1*, 2,2)
5. Anders Thom­sen – 19 (2,3,2,3,3,3,3)
6. Oskar Paluch – 1 (0,1,0,0)
7. Hubert Jabłoń­ski – 3 (2,0,1,0)
8. Adam Bed­nar – 1 (1)

Czytaj także

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.