W pierwszej połowie to Karpaty Krosno objęły prowadzenie – w 35. minucie po dośrodkowaniu Michała Stasza piłkę do siatki z bliska skierował Maksymilian Kiełb. Tuż przed przerwą drużyna z Krosna mogła podwyższyć wynik, jednak gol został anulowany z powodu faulu na bramkarzu gospodarzy.
Po zmianie stron Karpaty miały świetną okazję na 2:0, lecz Michał Smoleń fatalnie przestrzelił z kilku metrów. Z czasem inicjatywę przejął Igloopol Dębica, który coraz częściej atakował. W 81. minucie Mateusz Peda efektownym wolejem doprowadził do wyrównania.