Fot. Cellfast Wilki Krosno
Prawdziwy rollercoaster emocjonalny mieliśmy podczas meczu w Poznaniu. PSŻ podejmował w niedzielę Cellfast Wilki Krosno, które po ciężkiej 15-biegowej batalii zremisowali 45:45! Stawką dla gospodarzy było wejście do pierwszej „czwórki” i zagranie w play-offach.
„Skorpiony” doskonale zdawały sobie sprawę z wagi niedzielnego meczu w Poznaniu. Kibice Cellfast Wilków Krosno liczyli na przełamanie złej passy, która ciągnie się od kilku kolejek. Gospodarze z PSŻ-tu Poznań wykorzystali atut własnego toru, choć przez większą część spotkania wynik oscylował wokół remisu. Krośnianie nie ustrzegli się błędów, z których pierwszy pojawił się już w biegu inauguracyjnym.
Niefortunny początek meczu
Już w pierwszym biegu pech dopadł Tobiasza Musielaka, który wjechał w taśmę i został wykluczony z powtórki. Mimo tego osamotniony Jakub Jamróg uratował honor Wilków, zwyciężając w tym wyścigu i zdobywając trzy punkty. Niestety, kolejny – juniorski bieg – zakończył się porażką 1:5, a odczuwalny był brak Piotra Świercza. Obecność 21-latka mogłaby przynieść kilka cennych „oczek”, które być może odmieniłyby losy meczu.
Debiutant zaskoczył wszystkich
W miejsce Świercza w składzie pojawił się młody Jakub Wieszczak, który dopiero stawia pierwsze kroki w ligowych zmaganiach. W Poznaniu udało mu się dojechać na punktowanej pozycji, a co więcej – w siódmym wyścigu odniósł sensacyjne zwycięstwo, pokonując Matiasa Nielsena i Szymona Szlauderbacha! Partnerował mu w tym biegu Dimitri Berge, ale to właśnie Francuz niespodziewanie dojechał jako ostatni.
Brak lidera dawał się we znaki
W ekipie Wilków zabrakło wyraźnego lidera, który poprowadziłby zespół do zwycięstwa. Mimo to ogromne brawa należą się Kennethowi Bjerre, który w ostatnim biegu nominowanym pokonał niepokonanego wcześniej Ryana Douglasa! Zawodnik PSŻ-u miał na koncie cztery „trójki” i prowadził także w biegu kończącym zawody – aż do momentu, w którym Duńczyk fenomenalnie go wyprzedził.
Wyrównane widowisko, cenny remis
Ten niespodziewany zwrot akcji sprawił, że niezwykle wyrównane spotkanie zakończyło się remisem. Ważne punkty zdobył także Dimitri Berge, który pomimo słabszego występu, wygrał bieg 14. W parze z Musielakiem pokonał parę gospodarzy – Smektałę i Bloedorna.
Lepszy bilans dwumeczu dla Wilków
Ostatecznie dwumecz zakończył się korzystnym wynikiem dla Cellfast Wilków Krosno – 97:83. Choć zwycięstwa w Poznaniu nie udało się odnieść, zdobyty remis może mieć istotne znaczenie w końcowym rozrachunku sezonu.
Hunters PSŻ Poznań - Cellfast Wilki Krosno 45-45 (83-97)
Punktacja:
Hunters PSŻ Poznań (45):
9. Matias Nielsen 9+1 (2, 2, 3, 1, 1*)
10. Szymon Szlauderbach 2+1 (1, 1*, 0, 0)
11. Norick Bloedorn 6+1 (1*, 2, 1, 2, 0)
12. Bartosz Smektała 8 (1, 0, 3, 3, 1)
13. Ryan Douglas 14 (3, 3, 3, 3, 2)
14. Kacper Teska 3 (3, 0, 0)
15. Tobiasz Jakub Musielak 3+2 (2*, 0, 1*)
Cellfast Wilki Krosno (45):
1. Jakub Jamróg 6+1 (3, 2, 1*, w)
2. Mathias Pollestad 8+1 (2, 1*, 2, 3, 0)
3. Tobiasz Musielak 7+1 (t, 1, 2, 2, 2*)
4. Kenneth Bjerre 12+1 (3, 3, 1*, 2, 3)
5. Dimitri Berge 6+1 (0, 0, 2, 1*, 3)
6. Szymon Bańdur 3+1 (0, 1, 2*, 0)
7. Jakub Wieszczak 3 (0, 3, 0)