W meczu czternastej kolejki PKO BP Ekstraklasy Stal Mielec przegrała z Rakowem Częstochowa
W meczu otwierającym zmagania w czternastej kolejce PKO Ekstraklasie podopieczni Janusza Niedźwiedzia grali na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Mielczanie liczyli na sprawienie niespodzianki i zdobycie punktów na ciężkim terenie.
Stal była bliżej objęcia prowadzenia w pierwszej połowie
Pierwsze pół godziny gry minęło bardzo spokojnie. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie sytuacji bramkowych. Na nieszczęście Stali kontuzji doznał Maciej Domański. W jego miejsce na boisku pojawił się Robert Dadok.
W 35. minucie strzał z obrębu pola karnego oddał Ivi Lopez, który jednak został zablokowany przez zawodników Stali. Osiem minut później Stal mogła objąć prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym w słupka trafił jednak Łukasz Wolsztyński.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Raków wygrał ten mecz w doliczonym czasie gry
Gospodarze mogli objąć prowadzenie w 58. minucie. W poprzeczkę uderzył Adriano Amorim. Chwilę później Kacper Trelowski wygrał rywalizację z Robertem Dadokiem. Dziewięć minut później niecelny strzał oddał Jonatan Brunes.
W 68. minucie celny strzał oddał Ivi Lopez, ale na posterunku był Jakub Mądrzyk. Dwanaście minut później w światło bramki oddał rezerwowy Wladyslaw Kochergin.
W jednej z ostatnich akcji meczu Petros Bagialianis sfaulował w polu karnym Wladyslawa Kochergina i arbiter wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Jonatan Brunes i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo
Raków Częstochowa: Trelowski – Arsenić, Rodin, Svarnas – Tudor (81. Otieno), Laderman (70. Kochergin), Barath, Silva (85. Drachal) - Lopez (81. Diaz), Amorim (70. Lamprou) - Brunes
Stal Mielec: Mądrzyk – Jaunzems, Senger (67. Esselink), Matras, Bagalianis, Getinger – Guillaumier, Tkacz, Domański (32. Dadok), Krykun (79. Wołkowicz) – Wolsztyński (79. Szkurin)
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Żółte kartki: Lopez, Barath – Matras, Bagalianis, Dadok